Do jutra (3.02) powinna zakończyć się utylizacja stada norek, w którym wykryto koronawirusa – poinformował we wtorek (02.02) PAP Główny Lekarz Weterynarii Bogdan Konopka. W stadzie znajdowało się 5845 norek.
O pojawieniu się choroby u zwierząt poinformowało w niedzielę wieczorem ministerstwo rolnictwa. Wirus SARS-CoV-2 u norek został zdiagnozowany na fermie w woj. pomorskim na terenie powiatu kartuskiego.
Czytaj: Koronawirus u norek. Badania wykonano w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach
Konopka poinformował, że pobrano 20 prób, z czego w czterech wykryto koronawirusa. Dodał, że badania ferm norek trwają, dotychczas zostało sprawdzonych kilkanaście. Będą dalsze badania.
Czytaj także: Prof. Krzysztof Niemczuk o SARS-CoV-2 u norek: Skłaniamy się ku hipotezie, że jest to zakażenie pochodzące od ludzi
Zgodnie z przepisami całe stado podlega likwidacji. Zaznaczył, że koszty dezynfekcji i utylizacji zwierząt ponosi Inspekcja Weterynaryjna.
Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt nie przewiduje odszkodowania za zabite norki. Osobom, którym nie przysługuje odszkodowanie, a przyczyniły się do szybkiej likwidacji choroby zakaźnej, wojewódzki lekarz weterynarii, na wniosek lekarza powiatowego, może przyznać nagrodę ze środków budżetowych.
RL/PAP/WP
Na zdjęciu ferma w pow. kartuskim / fot. PAP/Adam Warżawa