Choć mieszkają w centrum Kazimierza Dolnego tuż przy rynku, to warunki mają fatalne. Mowa o lokatorach Kamienicy Gdańskiej. Miasto jest właścicielem 3/4 obiektu – pozostała część należy do sześciu współwłaścicieli i stąd problemy dotyczące remontu i dalszego użytkowania budynku. Gmina stara się o wykup obiektu, ale na przeszkodzie stoi cena.
– Jedno jest pewne: na dłuższą metę w takich warunkach nie da się mieszkać – mówią lokatorzy. – Nie mamy ciepłej wody, ciepła woda jest w naszym zakresie, piece są stare… Nie ma gazu, w tym momencie są roztopy, więc na klatce schodowej jest powódź.
– To, że stan Kamienicy Gdańskiej jest zły to jest delikatnie powiedziane. To jest stan urągający warunkom bytowania przebywających tam ludzi – przyznaje Artur Pomianowski, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Sytuacja jest trudna, bo gmina jest właścicielem lokali mieszkalnych, natomiast lokale użytkowe, które przynoszą zysk, lokale komercyjne są akurat własnością osób fizycznych. W tej chwili mamy taką sytuację, że gmina ponosi koszty związane z utrzymaniem, funkcjonowaniem tej kamienicy, natomiast druga strona nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów, a czerpie korzyści finansowe z najmu lokali.
– Dla miasta najlepsze byłoby, gdyby udało się wykupić, odzyskać tę 1/4 kamienicy, która nie jest w naszych rękach – podkreśla Ewa Wolna, radna Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym. – Przypominam, że sprawa w sądzie trwa już od 28 lat i końca nie widać. Tam mieszkają 23 rodziny. Są to mieszkania komunalne o bardzo niskim czynszu, które absolutnie nawet w połowie nie pokrywają kosztów utrzymania tego obiektu.
– Na ostatniej komisji przedstawiliśmy radnym możliwości rozwiązania sprawy Kamienicy Gdańskiej – informuje burmistrz Kazimierza. – Rozważamy kilka takich dróg. Zarówno ja, jak i zdecydowana większość radnych opowiada się za tym, aby Kamienice Gdańska pozostała w rękach gminy.
Jak mówi Bożenna Krajewska, córka nieżyjącej właścicielki Kamienicy Gdańskiej, zostały sporządzone ekspertyzy dotyczące wartości kamienicy: – Wartość poszczególnych mieszkań jest określona, więc rozliczenie się nie powinno być żadnym problemem. Wartość mieszkań, które do nas ewentualnie by należały to są od 1 do 14 i dwa pomieszczenia z klatki, z podwórka – tam po jednym pokoju wychodzi na pierwszym i drugim piętrze. Razem jest to suma w granicach 5 milionów złotych.
– Wykup i remont Kamienicy Gdańskiej – bo ku temu pomysłowi się skłaniamy – będzie kosztował gminę około kilkunastu milionów złotych. Trudno w tej chwili o bardziej precyzyjną kwotę, ponieważ nie mamy dokładnej wyceny. Te kilkanaście milionów to są po prostu nasze szacunki. Strona współwłaścicieli wykonała swoją wycenę, my jako gmina wykonaliśmy swoją wycenę wartości Kamienicy Gdańskiej. Te wyceny trochę się od siebie różnią i teraz jest kwestia, żeby wypracować kompromis.
O tym czy uda się ten kompromis wypracować będziemy informowali na naszej antenie. Władze Kazimierza Dolnego deklarują, że zależy im na szybkim rozwiązaniu tej sprawy.
ŁuG / GRa
Fot. Kasia-s / wikipedia.org