– Podejmujemy działania na forum międzynarodowym, by zwiększyć dostawy szczepionek do Polski – zapewnił w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. – Jeżeli tylko mielibyśmy dostępne dawki, to tempo szczepień byłoby dużo wyższe – wskazał.
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku: – Codziennie ponaglam Komisję Europejską i rozmawiam z wieloma przywódcami unijnymi, żeby nie odpuszczać producentom szczepionek. Również Grupa Wyszehradzka podejmuje działania i naciska na instytucje brukselskie, żeby zamówione szczepionki jak najszybciej do nas dotarły.
Dodał, że sposób dystrybucji i organizacja szczepień były dokładnie planowane od października 2020 roku. – Jeżeli tylko mielibyśmy dostępne dawki, to tempo szczepień byłoby dużo wyższe – zaznaczył szef rządu.
– Liczymy na przyspieszenie tempa dostaw szczepionek przeciw COVID-19. Zakłócenia dostaw trzeba wyjaśnić w ramach Unii Europejskiej – powiedział z kolei szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Paweł Soloch. Według niego należałoby korzystać także z innych źródeł, pod warunkiem, że szczepionki byłyby sprawdzone. – To nie jest sytuacja, z której możemy się cieszyć, kluczowa jest kwestia liczby szczepionek. Okazuje się, że szczepionek jest za mało, że firmy, z którymi podpisała umowy UE, nie wywiązują się z obiecanych dostaw – powiedział w poniedziałek szef prezydenckiego BBN.
Zwrócił uwagę, że Polska jest na piątym miejscu pod względem liczby zaszczepionych osób w porównaniu do wielkości populacji. – Oczywiście to nie jest wystarczające – zaznaczył. – Liczymy na to, że tempo dostaw szczepionek – bo nie ma problemu z dystrybucją i szczepieniem – wzrosną, produkcja wzrośnie, ale przed nami czas, który musimy liczyć w miesiącach – na pewno nie w tygodniach – kiedy wyszczepimy co najmniej połowę tych, których powinniśmy – powiedział Soloch.
– Niewątpliwie sprawę trzeba szczegółowo wyjaśnić. Zakładamy, że w ramach UE ta sprawa będzie wyjaśniona – powiedział, odnosząc się do problemów z dostawami szczepionek zakontraktowanych z UE. – Padają oskarżenia, również ze strony urzędników UE, że firmy dostały zaliczki na poczet przyszłych szczepionek, wydały na badania, na produkcję, a nie wywiązały się z zobowiązań – przypomniał. – Czy to wynika z faktu że gdzieś sprzedają na boku, to się jeszcze okaże – dodał, zauważając że w grę wchodzą także pozwy sądowe wobec dostawców.
– Uważam, że jeżeli wymagają tego okoliczności, należy korzystać z każdej możliwości, tylko pod warunkiem, że szczepionka będzie sprawdzona. Nieważne, czy to jest szczepionka chińska, rosyjska czy amerykańska, ważne żeby była skuteczna. Na razie co do rosyjskiej szczepionki Sputnik V są duże wątpliwości – odpowiedział na pytanie o inne szczepionki niż obecnie dopuszczone w Unii Europejskiej.
– My na chwile dzisiejszą gramy w europejskiej drużynie, chociaż nie wykluczamy podjęcia kroków dodatkowych – dodał.
Według ostatnich danych w Polsce wykonano 1 656 708 szczepień na koronawirusa, w tym 450 496 drugą dawką. W województwie lubelskim wykonano dotąd 94424 szczepień, w tym 24295 drugą dawką.
Na rynku unijnym są trzy szczepionki przeciw COVID-19 – dwa preparaty wyprodukowane w technologii mRNA – firmy Pfizer/BioNTech (o nazwie Comirnaty) i firmy Moderna (Moderna COVID-19 Vaccine) i jeden wektorowy, czyli zawierający adenowirusa, opracowany przez brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego (COVID-19 Vaccine AstraZeneca).
– Komisja Europejska przyjęła umowę z firmami Pfizer i BioNTech na dostawę dodatkowych 300 mln dawek ich szczepionki COVID-19 – powiedział w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej, Stefan De Keersmaecker. Jest to druga umowa na dostawę szczepionek z tymi firmami.
Komisja Europejska poinformowała w styczniu o nowej umowie z firmami Pfizer i BioNTech na dostawę dodatkowych 300 mln szczepionek przeciwko COVID-19. 75 mln dawek z tego zamówienia ma być dostępne w II kwartale. Reszta zostanie dostarczona w III i IV kwartale 2021 roku.
W 2021 roku KE podpisała umowę z Pfizer/BioNTech na dostawę 300 mln dawek, więc aneks do niej pozwoli krajom UE kupić 600 mln od obu firm.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum