Grupa osób manifestowała przed biurem Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Królewskiej w Lublinie. Manifestację zorganizował lubelski oddział Komitetu Obrony Demokracji. Protestujący sprzeciwiają się wprowadzeniu nowego podatku medialnego.
ZOBACZ ZDJĘCIA: „Media bez wyboru” – protest przed biurem PiS w Lublinie
– Stoimy nad przepaścią – mówi Jakub Karpiński z Federacji Młodych Socjaldemokratów. – Ta przepaść to rząd Prawa i Sprawiedliwości, który po ataku na niezależne sądy i prawa człowieka, w tym prawa osób LGBT, targa się na niezależne media. To ostatni przystanek, na którym jeszcze możemy zatrzymać ten rozpędzony, szalony pociąg. Jeżeli tego nie zrobimy, nie będzie już żadnego bastionu wolności słowa. Od nikogo nie dowiecie się już, co faktycznie postuluje Strajk Kobiet.
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk mówił wczoraj (11.02) w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że rząd nie prowadzi wojny z mediami. Jego zdaniem część mediów chce przekonać opinię publiczną, że jest to próba ograniczenia wolności mediów. – Nic bardziej nieprawdziwego, to jest po prostu walka mediów i walka o bardzo duże pieniądze, które te media w Polsce zarabiają – dodał Michał Dworczyk.
Wedle założeń planowanej przez rząd ustawy nowy podatek zapłacą firmy, które spełniają dwa warunki: ich globalne przychody przekroczą 3,4 miliardy złotych, a przychody z reklam – 22 miliony złotych.
MaK/WM
Fot. Magdalena Kowalska