Na świecie żyje ponad 200 gatunków sów, w Polsce – kilkanaście. Ciekawe gatunki można spotkać także w naszym regionie.
Tajemnice tych ptaków poznamy podczas lubelskiej edycji Nocy Sów. Naukowcy i studenci przygotowali wykłady i warsztaty, zabiorą nas też na wirtualną nocną wycieczkę do Starego Gaju. Nie zabraknie również tropikalnej przygody w Andach…
A wszystko to – online, choć organizatorzy zachęcają jednocześnie do rozglądania się za tymi tajemniczymi ptakami podczas rodzinnych spacerów i wycieczek, choćby w Ogrodzie Saskim, gdzie ostatnio wypatrzono rodzinę puszczyków zwyczajnych.
W ich poszukiwaniu udajemy się tam z Michałem Zembrzyckim i profesorem Marcinem Polakiem z Katedry Zoologii i Ochrony Przyrody UMCS.
– W miejscach dziennego przebywania sowy zrzucają wypluwki – opowiada prof. Marcin Polak. – To bardzo cenne źródło informacji o ich diecie. Możliwe, że te sowy mogą już być lotne. Na początku grudnia było składanie jaj, więc mogły się już przemieścić do troszkę lepszego miejsca. Odgłosy cywilizacji niestety przeszkadzają puszczykom. Sowy mają bardzo wrażliwy zmysł słuchu.
– Na cmentarzu przy ul. Lipowej można spotkać puszczyki – mówi Michał Zembrzycki. – Dla nich to miejsce jest atrakcyjne, być może nawet bardziej niż Ogród Saski, bo tu ludzie zachowują się spokojniej. Nie ma płoszenia. Sowy nie są ptakami, które zajmują się głównie zwiastowaniem nieszczęść ludziom. Większość sów jest z punktu widzenia człowieka pożyteczna, bo poluje na gryzonie, które są szkodnikami w uprawach czy magazynach.
– Nocne zwierzęta, takie jak nietoperze, sowy czy koty drapieżne budzą niesamowite emocje – zauważa prof. Marcin Polak. – Generalnie boimy się nocy, a już tym bardziej boimy się o tej porze wybrać na przykład do lasu. Widzimy to, oprowadzając czasem grupy czy wycieczki. Z jednej strony chcemy udać się w nocy do lasu, ale z drugiej strony boimy się.
– Weszliśmy w ciemny las – mówi Michał Zembrzycki. – Pytanie: Jak się w takim lesie nie zgubić? Można wykorzystać aplikację Lasów Państwowych, która bardzo ładnie pokazuje, w którym miejscu w lesie jesteśmy. Za chwilę wykonamy pierwszą stymulację w tym miejscu.
– Oprócz puszczyka gniazduje tu jeszcze pójdźka – informuje prof. Marcin Polak. – To mała, bardzo rzadka sowa. Jest jej niestety coraz mniej. Kiedyś gnieździła się w głowiastych wierzbach, których było pełno. Odkryła nowe siedlisko, jakim są miasta i osiedla ludzkie, i się przemieściła. Jedna para mieszka na dzielnicy Wrotków. Powiesiliśmy jej tam w tym roku budkę lęgową na żłobku. Trzymamy kciuki, żeby ją zajęła.
– Sowy to temat, który zainteresuje wszystkich – i dorosłych, i dzieci – podkreśla Michał Zembrzycki. – Stowarzyszenie Ptaki Polskie wprowadziło regulamin. Postanowiliśmy zrobić całą Noc Sów online.
– Jeden z referatów będzie dotyczył sów lęgowych w lasach tropikalnych, w dżungli – opowiada prof. Marcin Polak. – Skupi się na sowie, która nazywa się dżunglarka tygrysia. To sowa górska, występująca tylko w wyższych partiach Andów. Zasiedla lasy tropikalne do 3,5 tysiąca metrów n.p.m.
– Podczas Nocy Sów zdobędziemy zarówno ogólne wiadomości o sowach, jak też bardziej szczegółowe – zaznacza Michał Zembrzycki. – Usłyszymy na przykład o diecie sów czy rzadkich sowach Lubelszczyzny.
– Puszczyk mszarny to nasza perełka na Lubelszczyźnie – mówi prof. Marcin Polak. – Tylko w naszym regionie jest to gatunek lęgowy na stałe w Polsce. W 2010 roku były pierwsze lęgi w Lasach Sobiborskich. Kilka albo kilkanaście par gniazduje stale. To bardzo duży, atrakcyjny gatunek sowy. Wszyscy chcieliby go zobaczyć i podziwiać. Każdy z fotografów i obserwatorów przyrody chciałby mieć jego zdjęcie. Lasy Sobiborskie stały się przez to sławne.
Noc Sów odbędzie się za pośrednictwem platformy Teams. Początek jutro (27.02) o godz.17.00. Link znajdziemy na stronie Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS. Część materiałów dostępna będzie na kanale YouTube Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS.
Noc Sów to ogólnopolskie wydarzenie organizowane przez stowarzyszenie „Ptaki Polskie”.
SzyK/WM
Fot. umcs.pl