Państwowy Instytut Weterynaryjny: u norek nie wykryto jednej ze szczególnie groźnych mutacji koronawirusa

norka 2021 02 13 201828

– Wykryty pod koniec stycznia u norek w powiecie kartuskim na Pomorzu wirus SARS-COV-2 nie jest jedną z szczególnie niebezpiecznych mutacji – wynika z badań Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Placówka przeprowadziła szczegółową analizę tego wirusa, określając, czy jest on podobny chociażby do bardzo groźnych mutacji: brytyjskiej, brazylijskiej, południowoafrykańskiej czy włoskiej.

CZYTAJ: Koronawirus wykryty u norek może przenosić się na ludzi

– Wiemy jednak, że ten wirus ma typową charakterystykę ludzką – mówi dyrektor puławskiego instytutu Krzysztof Niemczuk. – Dotychczas notowany był w ponad 300 lokalizacjach na świecie i jest opisany w stosownej bazie danych, bardzo profesjonalnej. Występuje głównie na terytorium Rosji, ale również w Danii i Izraelu. Sam w sobie nie jest jednolity: zawiera opisane mutacje i warianty. Ponieważ wirus ten został opisany u człowieka, który jest związany z tą fermą, z dużą dozą prawdopodobieństwa należy stwierdzić, że to człowiek zakaził norki, a nie na odwrót.

Jak dodał Krzysztof Niemczuk, jednak każdorazowe potwierdzenie wirusa SARS-COV-2 należy traktować bardzo poważnie bez względu na jego wariant czy mutacje.

CZYTAJ: Koronawirus u norek. Badania wykonano w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach

Powołując się na badania Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach,  Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi Wirus poinformowało, że zidentyfikowany u norek z fermy w powiecie kartuskim może przenikać na człowieka i odwrotnie.

Wirusa SARS-COV-2 na fermie w powiecie kartuskim wykryto u ponad połowy przebadanych norek. Na 70 próbek wynik pozytywny miało 39 zwierząt.

CZYTAJ: Prof. Krzysztof Niemczuk o SARS-CoV-2 u norek: Skłaniamy się ku hipotezie, że jest to zakażenie pochodzące od ludzi

ŁuG / opr. ToMa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version