Piłkarki ręczne MKS Perła Lublin pewnie pokonały 33:22 w Jarosławiu tamtejszy Eurobud JKS w meczu 15. kolejki PGNiG Superligi. Bramkarka gospodyń Karolina Szczurek żałowała, że jej drużyna nie zdołała nawiązać walki z MKS-em:
– Niestety ostatnie 15 minut pokazało wyższość przeciwnika. Zabrakło siły, spróbowaliśmy też inną obroną, która chyba nie do końca funkcjonowała. Gratuluję Lublinowi i postaramy się walczyć w kolejnym meczu.
Z kolei rozgrywająca Perły Marta Gęga podkreślała, że lubelski zespól zrealizował przedmeczowe zalożenia:
– Troszkę zmieniliśmy styl obrony, wyszłyśmy w trochę innym ustawieniu i obronie, którą chciałyśmy też oczywiście na późniejszy czas przetrenować. Pokazałyśmy też, że ten kolektyw, który mamy, funkcjonuje bardzo dobrze. Na pewno zrobiłyśmy cały plan, który nakreślił nam cały team przedni nagle się nam Kim Rasmussen w szatni i myślę, że jeśli będziemy grały to, co powinnyśmy grać, to możemy być spokojne.
Marta Gęga rzuciła dla MKS-u najwięcej, bo 9 bramek.
Biuro prasowe PGNiG Superligi / AR / GRa
Fot. archiwum