Postępowanie prokuratorskie w sprawie ośrodka narciarskiego w Chrzanowie

stok 2021 02 03 195830

Prokuratura Rejonowa w Janowie Lubelskim nadzoruje postępowanie sprawdzające dotyczące zagrożenia epidemiologicznego w czynnym od połowy stycznia ośrodku narciarskim w Chrzanowie. Właściciel ośrodka utrzymuje, że ośrodek działa legalnie i bezpiecznie.

Postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 165 par. 1 pkt 1 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób – poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej w Janowie Lubelskim Małgorzata Moskal.

– Śledztwo nie jest wszczęte, prowadzone jest postępowanie sprawdzające, które ma na celu ustalenie, czy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Ono poprzedza wszczęcie śledztwa. Zostało zainicjowane po wpłynięciu do prokuratury materiałów zebranych przez Komendę Powiatową Policji w Janowie Lubelskim, prokurator polecił je uzupełnić – powiedziała Moskal.

Chodzi o możliwość rozprzestrzeniania koronawirusa w związku ze wznowieniem działalności ośrodka „Narciarski Raj” w Chrzanowie. Jest on czynny od 15 stycznia br. Przywołany przez Moskal przepis przewiduje karę więzienia od 6 miesięcy do 8 lat za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób m.in. przez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenia się choroby zakaźnej.

Właściciel ośrodka w Chrzanowie Piotr Rzetelski powiedział, że działa zgodnie z prawem, ponieważ przepisy zabraniają otwierania „stoków narciarskich”, a jego ośrodek jest „zorganizowanym terenem narciarskim”.

Rzetelski tłumaczy, że nazwa „zorganizowany teren narciarski” funkcjonuje w obrocie prawnym, została wprowadzona w 2012 r. ustawą, która porządkuje działalność takich ośrodków. Natomiast wprowadzone przez rząd obostrzenia mówią o zakazie działalności pod nazwą „obsługa stoków narciarskich”. Tymczasem, mówi Rzetelski, w obrocie prawnym nie ma definicji stoku narciarskiego, jest to jedynie nazwa potoczna.

Rzetelski podkreślił, że jego ośrodek działa zgodnie z zasadami reżimu sanitarnego, które wprowadzone zostały dla takich ośrodków jeszcze przed ogłoszeniem narodowej kwarantanny. Powiadomił policję i sanepid o rozpoczęciu działalności i poprosił o kontrole przestrzegania reżimu sanitarnego: – Te kontrole upewniają mnie tym, że ten reżim jest na najwyższym poziomie – zaznaczył Rzetelski.

Rzetelski powiedział, że został ukarany przez sanepid karą 20 tys. zł. Zapowiedział, że będzie odwoływał się od tej decyzji i jest gotowy na postępowanie przed sądem.

Ośrodek w Chrzanowie cieszy się dużym zainteresowaniem. Przyjeżdżają tu narciarze z regionu, ale też z dalszych zakątków Polski. Rzetelski spodziewając się, że w sprawie otwarcia ośrodka będzie prowadzone postępowanie policji, poprosił na portalu społecznościowym o zgłaszanie się osób, które będą mogły zaświadczyć, że w ośrodku przestrzegane są zasady reżimu sanitarnego. – Napisałem, że poszukuję tysiąca świadków, zgłosiło się ponad dwa tysiące osób i te osoby nadal się zgłaszają – powiedział: – To mnie ugruntowało w przekonaniu, że dobrze robię. Nie robię tego tylko dla siebie, ale też dla ludzi, i że to jest coś dobrego. Ludzie odbierają to bardzo dobrze, mieli już dosyć siedzenia w czterech ścianach, zwłaszcza dzieci – dodał.

PAP/ RL (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version