Służby ratunkowe i Wody Polskie monitorują poziom rzek w całym województwie. Stany ostrzegawcze przekracza rzeka Bug w Dorohusku i Włodawie. Dziś (23.02) wojewoda i przedstawiciele Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” wizytowali wały na Wieprzu w Krasnymstawie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Konferencja prasowa na wale przeciwpowodziowym nad rzeką Wieprz w Krasnymstawie
Pomimo roztopów sytuacja hydrologiczna w całym województwie jest stabilna – informują Wody Polskie.
– W regionie śnieg nie rozpuszcza się zbyt gwałtownie – mówi prezes Wód Polskich Przemysław Daca: – Dzięki temu, że jest trochę zimniej, szczególnie w nocy temperatura jest ujemna albo koło 0 stopni, możemy mówić o takim przedwiośniu, czyli okresie takim, kiedy powoli, w sposób kontrolowany puszczają lody. W zasadzie sytuacja w tej chwili nie jest niebezpieczna. Pewnie pojawią się jakieś drobne podtopienia.
Zagrożenia związane z roztopami i ewentualnymi podtopieniami dotyczą m.in. zlewni Bugu i Wieprza.
– Cały czas monitorujemy sytuację – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka: – W te najbliższe dni do 25 lutego należy się liczyć z tym, że stan wód znacznie się podniesie w wyniku intensywnych roztopów. Były już dwa posiedzenia zespołu zarządzania kryzysowego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie, a w ubiegłym tygodniu żołnierze 2 Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej przeprowadzili ćwiczenia, także wydaje mi się, że jesteśmy przygotowani na te ewentualne utrudnienia.
Najtrudniejsza sytuacja jest obecnie na Bugu w rejonie Włodawy i Dorohuska. Hydrolodzy wydali ostrzeżenie drugiego stopnia o wezbraniach wody w rzece.
– Kluczowe dla sytuacji będzie kilka najbliższych tygodni – mówi rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie Grzegorz Walijewski: – Trzeba pamiętać, że takie wezbrania na Bugu trwają dosyć długo. Bug bardzo długo reaguje na roztopy i stan wody dość długo wzbiera, a potem dosyć powoli opada. Przez kolejne tygodnie ten stan wody na Bugu będzie podwyższony, w okolicach Włodawy ta sytuacja będzie najbardziej niebezpieczna. Mieszkańcy Włodawy muszą liczyć się z tym, że rzeka może wylać.
W regionie zagrożenie powodziowe możliwe jest też w położonym nad Wieprzem Krasnymstawie – dodaje wojewoda lubelski Lech Sprawka: – W ubiegłym tygodniu było tutaj znacznie bardziej niebezpiecznie, a prognozy pogody na najbliższe dni wskazują, że możemy wrócić do tego stanu sprzed tygodnia. Zagrożenie powodziowe, jeśli chodzi o Krasnystaw, powtarza się.
Jak mówią strażacy, zagrożenie powtarza się mniej więcej co cztery lata. O lokalnych podtopieniach mówią również mieszkańcy Krasnegostawu i okolic: – Parę lat temu była fala powodziowa i domy na grobli zostały podtopione – wspominają.
Zagrożenie powodziowe w rejonie Krasnegostawu w przyszłości może zmniejszyć drugi zbiornik wodny na rzece Wieprz: zbiornik Rońsko obok zbiornika Nielisz będzie dodatkowo chronił mieszkańców Krasnegostawu przed podtopieniami.
– Na początku marca podpiszemy umowę na opracowanie koncepcji programowo-przestrzennej inwestycji – mówi zastępca dyrektora ds. ochrony przed powodzią i suszą w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Lublinie Dawid Kostecki: – Zakładamy, że powierzchnia tego zbiornika będzie liczyć ok 200 hektarów. Będzie to zbiornik przepływowy, dwukomorowy. Pozwoli na zachowanie rezerwuaru wodnego, który będzie w nadmiarze produkowany chociażby z wód opadowych czy roztopowych.
Trwa szacowanie kosztów inwestycji. Zbiornik ma powstać w przeciągu czterech lat od uzyskania wszystkich niezbędnych dokumentów.
Jak zapewniają służby dyżurne, stany wód na rzekach w naszym regionie są monitorowane na bieżąco.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. Piotr Michalski