– W przyszłym tygodniu okaże się, czy możliwe będzie rozszerzanie nauczania stacjonarnego w szkołach, czy wręcz przeciwnie, będzie tu regres – powiedział w sobotę wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski. – Chcielibyśmy co najmniej utrzymania nauczania stacjonarnego w klasach 1-3 – dodał.
Wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski pytany był w sobotę w Polskim Radiu 24 m.in. o wzrost liczby zakażeń i zgonów z powodu COVID-19 oraz o konsekwencje, jakie będzie to miało dla szkolnictwa.
Na pytanie, czy będzie trzeba wrócić do nauczania zdalnego również w klasach 1-3 szkół podstawowych, Piontkowski odpowiedział: – Tego jeszcze nie wiemy, bo na razie to są tylko przypuszczenia, że być może trzecia fala rozpoczyna się także i w Polsce. Rzeczywiście widać od dwóch czy trzech dni wzrost zakażeń.
Przypomniał, że na razie od kilku tygodni w trybie stacjonarnym uczą się najmłodsze dzieci ze szkół podstawowych – klasy 1-3. Zaznaczył też, że przez cały czas funkcjonuje opieka w przedszkolach.
– Mieliśmy nadzieję, że – jeżeli dojdzie do wypłaszczenia zakażeń, a nawet ich zniżki – to wówczas będzie możliwy powrót kolejnych roczników. Co oczywiste, wydaje się, że najbardziej tego potrzebują klasy maturalne, ósmoklasiści, ale także klasy czwarte, w których uczą się dzieci, które skończyły taką całościową edukację prowadzoną głównie przez jednego nauczyciela – powiedział Piontkowski.
Jednocześnie zaznaczył, że to, czy możliwe będzie rozszerzanie nauczania stacjonarnego w szkołach na kolejne roczniki, okaże się dopiero w przyszłym tygodniu. – Dopiero za kilka dni będzie decyzja na temat tego, czy w edukacji, ale także w innych dziedzinach życia, możliwe będzie dalsze luzowanie, czy wręcz przeciwnie – być może jakiś regres – powiedział.
– Co najmniej chcielibyśmy, by utrzymany został ten stan, który funkcjonuje w tej chwili – czyli w klasach 1-3 nauczanie stacjonarne. A gdyby było możliwe, to powrót części roczników nawet w trybie hybrydowym, mieszanym. Zobaczymy, co będzie możliwe – dodał wiceminister edukacji.
Wcześniej w sobotę minister zdrowia Adam Niedzielski mówił, że „powrót ósmoklasistów i maturzystów do szkół na początku marca się nie wydarzy, natomiast w marcu wydarzyć się może. Wszystko zależy od szczytu trzeciej fali pandemii”.
CZYTAJ: Adam Niedzielski: powrót maturzystów i ósmoklasistów do szkół możliwy w marcu
Dariusz Piontkowski zapewnił, że egzaminy ósmoklasisty i matury odbędą się zgodnie z harmonogramem. Wiceszef resortu edukacji i nauki dodał, że w połowie marca wszystkie chętne szkoły mogą przeprowadzić próbne egzaminy. Przypomniał, że ministerstwo ma doświadczenie w organizacji egzaminów w reżimie sanitarnym: – Mamy doświadczenia z ubiegłego roku szkolnego, kiedy w reżimie sanitarnym były przeprowadzone egzaminy, chociaż było dużo oporu, dużo obaw. Te egzaminy odbyły się w bezpiecznych warunkach, przy zachowaniu rygorów sanitarnych, nic niebezpiecznego się nie wydarzyło. I korzystając z tych doświadczeń chcemy te egzaminy przeprowadzić również w tym roku – wyjaśniał Dariusz Piontkowski.
Zgodnie z harmonogramem matury rozpoczną się 4 maja, a egzaminy dla ósmych klas 25 maja.
18 stycznia uczniowie klas I-III szkół podstawowych i szkół specjalnych, którzy od 9 listopada uczyli się zdalnie, wrócili do nauki stacjonarnej. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych od 26 października uczą się zdalnie.
CZYTAJ: MZ: 8 510 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarły 254 osoby
Ministerstwo Zdrowia podało w sobotę, że badania laboratoryjne potwierdziły 8510 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarły 254 osoby.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. @MEIN_GOV_PL