Wydawca „Dziennika Wschodniego”, spółka Corner Media została postawiona w stan likwidacji. – Nie dostaliśmy jeszcze oficjalnej informacji – mówi redaktor naczelny „Dziennika Wschodniego” Krzysztof Wiejak i zapowiada zaskarżenie decyzji sądu.
– Niepokoi szybki tryb procedowania. Uważamy, że nie wszystkie możliwości zostały rozpatrzone – mówi Wiejak. – Jako wspólnicy mniejszościowi nie zgadzamy się na ten tryb szybkiego, pospiesznego procedowania i będziemy chcieli jako uczestnicy postępowania zaskarżyć decyzję o powołaniu likwidatora i zaczekać na dalszy rozwój wypadków; na to, jak oceni to sąd rejestrowy.
Likwidatorem został radca prawny Leszek Kukawski, który od grudnia jest kuratorem spółki. Zespół „Dziennika Wschodniego” jest mniejszościowym udziałowcem. Większościowym wspólnikiem jest Tomasz Kalinowski.
Tomasz Kukawski powiedział „Pressowi”, że „należy spieniężyć majątek spółki, zaspokoić wierzycieli, jeśli takowi są, a pozostałe pieniądze podzielić między wspólników spółki”. Dodał, że cała procedura trwa minimum sześć-osiem miesięcy.
Zdaniem Krzysztofa Wiejaka wraz z likwidacją „Dziennika Wschodniego” z rynku zniknie jeden z nielicznych niezależnych gazetowych tytułów.
„Dziennik Wschodni” ukazuje się od 30 lat. Zatrudnia 28 osób, współpracuje z kilkunastoma innymi. To codzienna gazeta i portal internetowy. W 2020 roku średnia sprzedaż wyniosła ponad 3200 egzemplarzy, zaś portal dziennikwschodni.pl miał w grudniu 2020 roku blisko 2,5 mln użytkowników i 12,5 mln odsłon.
MaG / opr. ToMa
Fot. archiwum