„Cztery oddechy dla Lubelszczyzny” – pod takim hasłem antysmogowi aktywiści z Zamościa i Lublina prezentowali postulaty, które ich zdaniem powinny zostać ujęte w przygotowywanej przez Sejmik uchwale antysmogowej dla województwa lubelskiego. Wśród nich są regionalne normy dla węgla oraz wymiana pozaklasowych pieców za 6 lat.
– Dotychczasowy zapis w uchwale o konieczności wymiany kotłów centralnego ogrzewania, które nie spełniają norm, jest niewystarczający – mówi Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka w Lublinie. – Tak zwane miejscowe ogrzewacze, czyli piece, kominki, kozy i wszystkie inne urządzenia, które nie ogrzewają kaloryferów, właściwie nie są objęte żadnymi normami. Gdyby więc ta uchwała weszła w życie, centra miast, które są w dużym stopniu ogrzewane piecami kaflowymi, nawet po 2030 roku będą zadymione dokładnie tak samo, jak są teraz.
Kolejne postulaty to likwidacja palenisk węglowych w budynkach z dostępem do sieci cieplnej za 5 lat i rezygnacja z rekreacyjnych kominków w dni smogowe.
W konferencji wzięli udział także przedstawiciele grupy Zamojski Alarm Smogowy oraz posłanka Lewicy Monika Pawłowska. W najbliższym czasie aktywiści planują promować postulaty w Radzyniu Podlaskim, Lubartowie, Biłgoraju i w Chełmie.
AlF / GRa
Fot. Aleksandra Flis