Drugi tydzień lutego to powrót prawdziwej zimy. Jak długo z nami zostanie? Jakie są prognozy na najbliższe godziny i dni?
– W poniedziałek w okolicach Lublina mogło spaść do 35 centymetrów śniegu – mówi Grzegorz Kołodziej, meteorolog Portu Lotniczego Lublin w Świdniku. – Należy oczekiwać, że w godzinach wieczornych opady zaczną słabnąć. Można się spodziewać, że w nocy będą one zanikały.
– To nie jest typowa zima – dodaje Kołodziej. – Bardzo rzadko się zdarza taka sytuacja, w której są równocześnie: intensywne opady śniegu, silny mróz i dosyć mocny wiatr.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Intensywne opady śniegu paraliżują Lublin
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że dla południowej Polski zostały wydane ostrzeżenia w związku z marznącymi opadami deszczu. – Po opadach śniegu prognozujemy deszcz. Będzie on marznący, więc będzie powodował dodatkowe zagrożenie na drogach. Trzeba też przypomnieć, że będzie wiał silny wiatr, który może osiągnąć nawet prędkość 65 km/h. I ten wiatr będzie powodował zawieje i zamiecie śnieżne. W nocy z poniedziałku na wtorek warunki na drogach będą niezwykle trudne – informuje rzecznik IMGW, Grzegorz Walijewski.
CZYTAJ: Atak zimy w Lubelskiem. Zasypane drogi, opóźnione autobusy i pociągi
Ostrzeżenie o marznących opadach wydano dla powiatów biłgorajskiego, hrubieszowskiego, janowskiego, kraśnickiego i janowskiego.
Zima zostanie z nami na dłużej. W czwartek dotrze do nas z Austrii. – W ciągu najbliższych dwu dni będziemy mieli trochę przerwy. Środa powinna być raczej bez opadów. Mogą być nawet rozpogodzenia. W czwartek szykuje się kolejne podejście kolejnego układu niżowego, który znad południowo-środkowej Europy będzie przemieszczał się w kierunku północnym – znad Austrii w stronę Ukrainy i Białorusi. Przyniesie on kolejne opady śniegu – dodaje Grzegorz Kołodziej.
Synoptycy prognozują w czwartek kolejny przyrost pokrywy śnieżnej o nawet 20 centymetrów w czasie 24 godzin.
TSpi / opr. ToMa