W czwartek (1.04) rozpoczyna się Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Po raz pierwszy w historii polskiej statystyki obowiązkowy będzie samospis internetowy. Jeśli ktoś (np. ze względu na zaawansowany wiek, stan zdrowia czy niepełnosprawność) nie będzie w stanie sam wykonać spisu, pomogą mu rachmistrze.
– Podstawową formą będzie samospis internetowy – tłumaczy dyrektor Urzędu Statystycznego w Lublinie, Krzysztof Markowski. – Jest to najbardziej dogodna metoda. Można podać informacje o sobie w dowolnym momencie i na dowolnym sprzęcie. Jeżeli ma się mniej czasu, można na chwilę przerwać, a później następnego dnia wrócić do zakończenia samospisu internetowego. Dlatego tez ten sposób, nie mówiąc już o sytuacji epidemiologicznej, jest nie tylko obowiązkowy, ale i zalecany przez nas. Chcemy, żeby jak najwięcej osób spisało się przez Internet.
Nie wszyscy mogą jednak poradzić sobie z obsługą komputera i dokonać spisu przez Internet, dlatego drugą metodą będzie spis telefoniczny.
– Jeżeli osoba nie spisze się przez Internet, a zadzwoni do niej rachmistrz – którym może być zarówno nasz pracownik, jak i osoba, która przeszła odpowiednie szkolenie – wówczas nie ma możliwości odmówienia podania danych dotyczących tych informacji, które są zbierane w Narodowym Spisie Powszechnym – wyjaśnia Krzysztof Markowski.
Z uwagi na pandemię preferowany będzie Internet i telefon.
– Rachmistrze będą przede wszystkim dzwonić – mówi Krzysztof Markowski. – Jeśli sytuacja się poprawi, wówczas być może będą wykonywać spis metodą bezpośrednią, „face to face”. Natomiast od chwili uruchomienia rachmistrzów będą oni przede wszystkim dzwonić, żeby nie narażać siebie i naszych mieszkańców na ewentualne zarażenie.
Spis jest obowiązkowy. – Być może zdarzą się takie osoby, które nie będą chciały podać danych i nic ich nie przekona – przewiduje Krzysztof Markowski. – Wówczas być może będzie tak, że generalny komisarz podejmie decyzję, żeby kwestię takiej osoby skierować do sądu. Wtedy sąd zdecyduje, czy nałożyć karę.
Jeśli chodzi o pytania, odpowiemy między innymi w sprawach mieszkania, jego wielkości i własności, liczby domowników czy energii wykorzystywanej do ogrzewania. Wśród pytań znajdziemy też te o stan cywilny, wykształcenie, miejsce pracy czy przynależność do Kościoła. Nie wszystkie z nich są obowiązkowe.
– Są trzy pytania tzw. nieobowiązkowe, jednakże bardzo zachęcam do tego, by osoby wypełniające formularz internetowo, na nie odpowiedziały – zaznacza Krzysztof Markowski. – Pierwsze pytania dotyczą zdrowia. Można na nie nie odpowiedzieć, jednakże informacje pozyskane z tych pytań są bardzo istotne, jeżeli chodzi o stan zdrowia osób mieszkających na terenie Polski, w tym na terenie naszego województwa. Drugie takie pytanie dotyczy wyznania. Też bardzo zachęcam, żeby odpowiedzieć, pomimo że to pytanie bardzo intymne i nieobowiązkowe. W trzecim pytaniu chodzi o związki nieformalne.
– Spis rozpocznie się 1 kwietnia, ale ma zostać wydłużony do 30 września – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Z uwagi na obecne zagrożenie epidemiczne związane z COVID-19, w celu umożliwienia efektywnego przeprowadzenia spisu trwają prace nad nowelizacją ustawy tak, by wydłużyć czas trwania Narodowego Spisu 2021 o trzy miesiące. Wówczas spis powszechny trwałby do 30 września 2021 roku.
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań jest przeprowadzany co 10 lat. Ostatni odbył się w 2011 roku.
Kara za odmówienie wzięcia udziału w spisie może wynieść nawet 5 tys. zł.
TSpi/WM
Fot. spis.gov.pl