28.03.2021 Alfabet lubelski / Klonowic

zdjecie glowne 2021 03 22 095932

K jak Klonowic

Sebastian Fabian Klonowic, urodził się ok. 1545, zmarł w 1602 roku. Przybył do Lublina z Wielkopolski około 1574 roku. Sławę poetycką przyniósł mu łaciński poemat Roxolania i Żale nagrobne napisane po śmierci Jana Kochanowskiego. Zapewne te sukcesy sprawiły, że Jan Zamoyski zaproponował mu w 1589 roku na bardzo dobrych warunkach przeprowadzkę do Zamościa i kierowanie tamtejszą szkołą. Nie wiadomo dlaczego po zaledwie trzech latach Klonowic zdecydował się wrócić do Lublina. Mieszkał przy Rynku, w miejscu, gdzie dziś stoi kamienica nazywana kamienicą Klonowica. W latach 1594, 1595 i w 1601 roku obierany był burmistrzem miasta, pełnił także funkcję rajcy. Cieniem na jego biografii położył się jego konflikt z teściową na tle majątkowym. Matka jego żony nie tylko stale urządzała mu awantury, ale także posuwała się do zamachów na jego życie, uprzykrzała mu się także procesami sądowymi. Najpewniej właśnie te problemy oraz konflikty ze szlachtą i duchowieństwem sprawiły, że Klonowic umarł w nędzy w Szpitalu św. Łazarza. Pochowano go na cmentarzu przy lubelskiej farze św. Michała, upamiętniony został marmurową tablicą umieszczoną w tym koście z napisem łacińskim ułożonym przez samego poetę. Szczęśliwie tablica ta przetrwała rozbiórkę fary w XIX wieku i dziś znajduje się w lubelskiej katedrze.

Klonowic (używający także zgodnie z ówczesną modą łacińskiego tłumaczenia swojego nazwiska – Acernus) był pierwszym poetą tak mocno związanym z Lublinem. Najstarszą znaną jego próbą literacką jest opis prozą pożaru miasta z 1574 roku. Jego wiersze znaleźć można między innymi w spisywanych przez niego miejskich księgach. Opiewał on miasto nad Bystrzycą także w swoich łacińskich poematach – Philtron i Roxolania. Opisuje w nich Lublin jako bogate kupieckie miasto będące z jednej strony pomostem pomiędzy Wschodem i Zachodem, a z drugiej stanowiące część mityzowanej Rusi, związanej u niego z kulturą antycznej Grecji i Rzymu:

Lublin, to miasto darami nieba darzone obficie,

Miasto i mury szczególną się cieszą Boga opieką,

Słońca promieńmi Rodos przewyższa, żyznością Gargarę,

Kraje Feako´w i gaje Alkinoosa sadami.

(…) Handlu nie miały takiego, ni ról tak żyznych Asyria.

Wody piękniejsze niż fale Tybru, niż Idy potoki,

(…) Miasto to godne być Boga mieszkaniem i królów siedziba?.

Zamość jest z kolei według niego „stolicą wojennego boga”, Chełm „jasno bieleje, bo tu kredy dosyć”. Wspomina także o Krasnymstawie i Horodle. W najbardziej znanym polskim poemacie Klonowica, czyli Flisie pojawia się Kazimierz jako swego rodzaju centrala zbożowa nad Wisłą. Ciemniejsze, bardziej przyziemne strony życia miasta, które miał okazję poznać jako rajca, znaleźć można w satyrycznym Worku Judaszów opisującym między innymi losy przestępców i działalność miejskiego wymiaru sprawiedliwości. Związek tego poety z miastem był na tyle silny, że jeszcze w 1939 roku Józef Czechowicz w szkicu opublikowanym na łamach „Expressu Lubelsko-Wołyńskiego” nazywał swój rodzinny Lublin „miastem sadów wiśniowych, bram obronnych i Acerna Klonowicza!”

Jarosław Cymerman

Na zdjęciu strona tytułowa pierwodruku poematu Roxolania (1584). Źródło: polona.pl

 

Exit mobile version