List Joanny Szydłowskiej pisany w obozie Ravensbruck do córki Krystyny dotarł po ponad 70 latach. Joanna myślała, że wyrok śmierci zostanie wykonany, więc list jest swoistym testamentem o wartościach, o tym, co w życiu ważne. List był w archiwum Magierskich, bo ciotka Danuta zajmowała się Krystyną, gdy Joanna była w obozie. Nie wiadomo, dlaczego wtedy tego listu nie dała. Być może uznała, że Krystyna jest jeszcze za mała, a potem Joanna wróciła.
Po godzinie 11 zaprasza Magda Grydniewska.
Na zdjęciu Joann Szydłowska z córką Krystyną, pierwsza fotografia po powrocie z Ravensbrück
Fot. nadesłane/Prywatne Muzeum Historyczne Znaki Czasu