Minister zdrowia Adam Niedzielski zaapelował w środę do pracodawców, aby w miarę możliwości przejść na pracę zdalną. Ma to na celu ograniczenie transmisji wirusa. – To już jest ten moment, kiedy znów musimy wrócić do tego trybu pracy – zaznaczył szef Minister Zdrowia.
Niedzielski podczas środowej konferencji wskazywał, że „nie ma już przestrzeni” do wprowadzania obostrzeń lokalnych, a jedynym wyjściem jest objęcie obostrzeniami całej Polski. – Jeżeli chodzi o sytuację, z którą mamy do czynienia, to przede wszystkim też martwi nas mobilność, czyli intensywność przemieszczania się– mówił Niedzielski.
Zaapelował do pracodawców, również publicznych, urzędów administracji, wszystkich organów reprezentujących państwo do tego, aby w miarę możliwość przejść na pracę zdalną.
– To już jest ten moment, kiedy znów musimy wrócić do tego trybu pracy, który był charakterystyczny w listopadzie czy w drugiej połowie października, czy w ogóle dla całego okresu poprzedniej wiosny – powiedział.
CZYTAJ: Minister zdrowia: Wprowadzamy obostrzenia w całym kraju
Wskazywał, że bardzo ważne jest ograniczenie mobilności, a w konsekwencji transmisji wirusa, dlatego należy „w maksymalnej skali powrócić do pracy zdalnej”.
– Myślmy przede wszystkim, jak zabezpieczyć siebie i naszych bliskich, bo idą trudne czasy – zaapelował w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. Ocenił, że dalszy dynamiczny wzrost liczby zakażeń mógłby stanowić zagrożenie dla funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej.
Minister na konferencji prasowej był pytany o możliwe kolejne decyzje rządu, gdyby liczba zakażeń nadal dynamicznie wzrastała, mimo wprowadzonych obostrzeń. Szef Ministerstwa Zdrowa wskazał, że obecnie każdy powinien zastanowić się, co może zrobić, aby zapanować nad pandemią. – Czyli nie mnożenie regulacji, a raczej nasze dobre przestrzeganie nie tylko regulacji, ale też podstawowego reżimu sanitarnego – zaznaczył.
– Myślmy przede wszystkim jak zabezpieczyć siebie, naszą rodzinę, bliskich, bo szanowni państwo idą trudne czasy. Mamy w tej chwili 25 tys. zachorowań i 40 proc. dynamiki wzrostu. Jeżeli byśmy sobie powielali te dynamiki na kolejne tygodnie, to za tydzień możemy przekroczyć 30 tys. zakażeń, a być może szybciej. To są liczby, które stanowią zagrożenie dla funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej – powiedział.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum