Na jeziorze Firlej pod wędkarzem załamał się lód. Mężczyznę uratowali strażacy. Został śmigłowcem przetransportowany do szpitala.
Strażacy dostali zgłoszenie o godzinie 14.30. Pod mężczyzną znajdującym się na jeziorze około 200-250 metrów od brzegu załamał się lód.
– Wędkarz był w kapoku, dlatego jego głowa i ramiona wystawały powyżej linii wody – mówi dyżurny lubartowskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej: – Dotarcie do mężczyzny było utrudnione. Strażacy użyli sań lodowych oraz łodzi – dodaje dyżurny.
Ostatecznie mężczyznę wyciągnięto z wody niemal półtorej godziny po rozpoczęciu akcji ratowniczej. Był przytomny, ale bardzo mocno wychłodzony. Trafił do szpitala.
W akcji uczestniczyło 7 jednostek straży pożarnej oraz zespoły ratownictwa medycznego.
MaK (opr. DySzcz)
Fot. archiwum