Na terenach po byłym lotnisku wojskowym w Białej Podlaskiej powstaje miasteczko kontenerowe przeznaczone dla żołnierzy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. Pierwsi żołnierze pojawią się w garnizonie już w czerwcu.
Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej już wkrótce w Białej Podlaskiej będzie stacjonowało ponad 2,5 tysięcy żołnierzy. To kontynuacja budowy silnej wschodniej flanki NATO oraz kolejny etap rozwoju 18 Dywizji Zmechanizowanej.
Na jakim dokładnie etapie jest formowanie garnizonu? Mówi dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej generał dywizji Jarosław Gromadziński. – Naszym kryterium do budowy garnizonu Biała Podlaska jest czas. Zaczęliśmy więc od budowy infrastruktury tymczasowej miasteczka kontenerowego, które nam zabezpieczy funkcjonowanie żołnierzy w takich samych warunkach, jak funkcjonują poza granicami kraju, czy na poligonach. To jest taka sama infrastruktura, niemniej jednak pozwoli nam na dokonanie naboru żołnierzy, ponieważ w dzisiejszych czasach wyszkolenie żołnierza do funkcji specjalistycznych wymaga około 2 lat. Ten czas zarezerwowaliśmy sobie na szkolenie żołnierzy, jednocześnie rozpoczynamy inwestycje budowane właśnie na terenie, który przejęliśmy. To jest prawie 606 hektarów i rozpoczynamy od budowy infrastruktury koszarowej. Chcemy również rozpocząć budowę garaży, tak żeby zbudować to, co jest niezbędne do funkcjonowania jednostki, czyli miejsca koszarowe, zakwaterowania – tłumaczy.
Garnizon będzie obejmować część pododdziałów, które wchodzą w skład 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. Będą tam formowane dwa bataliony zmechanizowane, kompania rozpoznawcza i kompania saperów.
– Chciałbym zaznaczyć, że dwa bataliony zmechanizowane to są nowe jednostki, nowo formowane właśnie na terenie Białej Podlaskiej i okolicy, a kampania rozpoznawcza i saperów to są jednostki, które dzisiaj istnieją i zostaną dyslokowane z Siedlec do Białej Podlaskiej – wyjaśnia Jarosław Gromadziński.
– Wojsko było w Białej zawsze i powinno być – mówi mieszkaniec Białej Podlaskiej. – Bardzo się cieszę z tego, że będzie wojsko. Przede wszystkim to bezpieczeństwo dla tego terenu. Trochę to będzie zaszczyt dla miasta. Będzie coś się kręciło. Jest szansa, już przecież przyjeżdżają ciężarówki z wojskowymi kontenerami – dodają inni.
– My prowadziliśmy dość intensywną informację w regionie, przygotowując jakby młodzież do tego, że rozpoczniemy formowanie jednostek – dopowiada Jarosław Gromadziński. – Tak już od roku współpracujemy z liceum w Terespolu i Białej Podlaskiej o profilu mundurowym. Naszym odbiorcą jest właśnie ta młodzież, która będzie chodziła do liceum. W tym roku rozpoczynamy formowanie batalionu zmechanizowanego. Tak naprawdę już pierwsze 150 osób jest przyjętych i one aktualnie odbywają szkolenie w garnizonie Wesoła. Gdy zakończymy budowanie tego naszego miasteczka tymczasowego kontenerowego, tego małego garnizonu, do końca czerwca te osoby zostaną przeniesione z Wesołej, będą służyły docelowo w Białej Podlaskiej. One stanowią ten kościec na bazie którego będziemy w tym roku planowali nabór około 400 ludzi do tego garnizonu – informuje.
– Powrót wojska, nowy garnizon to nie tylko gwarant bezpieczeństwa, ale też istotna szansa rozwoju naszego miasta – mówi prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk. – To także z pewnością nowe miejsca pracy, nowa infrastruktura, zagospodarowanie terenów byłego lotniska wojskowego. Na naszych oczach obserwujemy powrót do najpiękniejszych tradycji Białej Podlaskiej. Z powrotem wojska związanym jest też planowana budowa obwodnicy wschodniej – dodaje.
W ramach garnizonu powstanie też dywizyjny ośrodek szkolenia. – Chcemy w nim przewidzieć pas taktyczny dla czołgów, dla bojowych wozów piechoty z wykorzystaniem nowoczesnych symulatorów i imitatorów pola walki, strzelnicę, rzutnie granatem. Także Biała Podlaska będzie miała bardzo duże znaczenie szkoleniowe – twierdzi Jarosław Gromadziński.
Formowanie garnizonu potrwa do 2026 roku.
Dodajmy, że do 2000 roku w Białej Podlaskiej stacjonował 61 Lotniczy Pułk Szkolno-Bojowy.
MaT / WT
Fot. nadesłane