Były Główny Inspektor Sanitarny, Jarosław Pinkas (na zdj.) powiedział, że w tej chwili jesteśmy bliżej niż dalej do zakończenia pandemii. Dodał, że wirus od początku wszystkich zaskoczył i dalej będzie zaskakiwał.
Podkreślił, że wirus jest bardzo zakaźny i zjadliwy, wiedza na jego temat będzie się zmieniać, bo nie jest „wyryta w kamieniu”. Jarosław Pinkas uważa, że trzeba wierzyć ekspertom – medykom, biologom, epidemiologom i socjologom, którzy mają obowiązek zmieniać swoje zdanie.
Zmiennością wirusa i postępem badań nad jego zwalczaniem profesor Pinkas tłumaczy zmiany decyzji władz, w sytuacji kiedy pojawiają się nowe argumenty. Według Jarosława Pinkasa jesteśmy „bliżej niż dalej” do zakończenia pandemii głównie ze względu na dostępność do szczepień ochronnych i coraz większą liczbę danych, oprócz danych klinicznych, że te szczepionki działają.
CZYTAJ: Minister zdrowia: Wszyscy chętni powinni być zaszczepieni do końca wakacji
Zdaniem Jarosława Pinkasa świadczy o tym między innymi sytuacja w Izraelu oraz wiedza o naszym personelu medycznym, który został zaszczepiony w grupie zero. Były Główny Inspektor Sanitarny zauważył, że zaszczepiło się 97 procent lekarzy i w tej grupie liczba zachorowań na COVID-19 jest bardzo mała.
IAR / opr. ToMa
Fot. archiwum