Pojęcie cyfryzacji jest łączone chyba ze wszystkimi dziedzinami życia. Nowoczesne technologie wspierają m.in. medycynę. To nie tylko urządzenia medyczne ale także – ostatnio coraz częściej – możliwość konsultacji medycznych na bardzo dużą odległość i wymiana doświadczeń między szpitalami na całym świecie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wykład profesora Marka Niezgódki „Transformacja cyfrowa w nauce – czas cyfrowej medycyny”
– W cyfrowej medycynie nie chodzi wyłącznie o to, żeby usługę medyczną wykonać na odległość – mówi profesor Marek Niezgódka, dyrektor Centrum Cyfrowej Medycyny i Technologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego: – Dzięki umiejętnemu wykorzystaniu informacji dostępnych w formie cyfrowej można precyzyjnie scharakteryzować stan choroby konkretnego pacjenta, więc jest już dzisiaj wyobrażalny na szeroką skalę model, w którym terapie dla konkretnego człowieka przygotowuje się w sposób, który uwzględnia jak najbardziej dokładnie charakterystykę jego choroby, jego stan zdrowia i cechy osobowe. To jest taki wymiar, w którym korzyści stają się oczywiste. Ale jest jeszcze inny. Otóż, wyobraźmy sobie, że ktoś ma nieszczęście cierpieć na jakąś bardzo rzadką chorobę, która w danym obszarze jest prawie nieznana. Dzięki konfrontacji danych w skali międzynarodowej, wręcz globalnej, można znaleźć przypadki podobne i nagle, chociaż lokalnie nie ma się doświadczenia w danym kontekście chorobowym, to dzięki rozwiązaniom cyfrowym uzyskuje się wskazania, które pozwalają podjąć odpowiednio skuteczną terapię.
Jak pandemia wpłynęła na rozwój cyfrowej medycyny? Czy przyspieszyła ten proces?
– Problem, z jakim osobiście stykam się w związku z pandemią i projektem, który prowadzę, a którego celem jest stworzenie systemu wspomagającego podejmowanie precyzyjnych decyzji zarządzania epidemią, ten problem, który nas ciągle prześladuje i który na razie jeszcze, pomimo pandemii, nie został rozwiązany, to jest ograniczenie dostępności różnego rodzaju danych. Pojawia się kwestia czy ochrona prywatności danych indywidualnych powinna w każdej sytuacji mieć priorytet nad dostępnością danych dla ochrony zdrowia populacji, czy jakichś grup obywateli. Ten dylemat na dzień dzisiejszy nie został jeszcze rozwiązany, wobec czego dane, które stanowią podstawę całego systemu, są ciągle jeszcze w bardzo ograniczony sposób udostępniane – mówi profesor Marek Niezgódka.
Profesor Marek Niezgódka został zaproszony na spotkanie z naukowcami z lubelskiego Uniwersytetu Medycznego. Wygłosił wykład „Transformacja cyfrowa w nauce – czas cyfrowej medycyny”.
Dodajmy, że algorytmy nie zastąpią lekarzy, ale mogą im bardzo ułatwić podjęcie właściwych decyzji diagnostycznych. Cyfrowa medycyny to duża szansa na usprawnienie pracy służby zdrowia – przykładami są już powszechne e-recepty, czy e-skierowania.
LilKa (opr. DySzcz)
Fot. Iwona Burdzanowska