Mieszkańcy Lublina pytają dlaczego w miejskiej instytucji kultury jaką jest Galeria Labirynt były przygotowywane elementy genitaliów wykorzystywane w sobotnim marszu Manify. Mail w tej sprawie przyszedł do redakcji Radia Lublin.
Dyrektor Galerii Waldemar Tatarczuk przyznaje, że prezentowane rekwizyty powstały w miejscu Galerii wydzielonym dla młodzieży. To autonomiczna przestrzeń, gdzie młodzi ludzie podejmują różne działania: – Przychodzą tam różne grupy, formalne i nieformalne, robiąc to, na co mają ochotę. Warunek jest jeden: robią to w granicach prawa – mówi Waldemar Tatarczuk.
Dyrektor Tatarczuk podkreśla, że sam jest przeciwnikiem angażowania instytucji kultury w działalność związaną z jakimkolwiek stowarzyszeniem, partią czy organizacją: – Unikam wszelkich kontaktów i udostępniania miejsca jakimkolwiek organizacjom politycznym czy wyznaniowym – mówi.
Z kolei dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Lublin Michał Karapuda w odpowiedzi na pytania dotyczące działalności miejskiej instytucji napisał: „instytucje kultury nie mają obowiązku informować nas [ratusz – red.] o swoim programie artystycznym i podejmowanych inicjatywach twórczych. Odpowiedzialność w tym zakresie ponosi dyrektor danej instytucji (…). Urząd sprawuje nadzór nad instytucjami kultury przede wszystkim w aspekcie finansowym”.
MaG (opr. DySzcz)
Fot. nadesłane