– W Polsce rozwija się trzecia fala epidemii koronawirusa. Są wzrosty zakażeń, co oznacza, że należy unikać spotkań z najbliższymi, także w okresie świąt Wielkiej Nocy – ocenił w środę ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 dr Paweł Grzesiowski.
Dr Grzesiowski był pytany o składanie wizyt w okresie świąt Wielkanocy, które w 2021 roku przypadają na początku kwietnia.
– Odradzam zdecydowanie. Nie jest to jeszcze czas podróżowania, spotykania się. Pamiętajmy, że jesteśmy w tej chwili właściwie w środkowej części kolejnej fali pandemicznej. Przecież mamy stabilne wzrosty zakażeń tydzień w tydzień – odpowiedział Grzesiowski. – Ten tydzień będzie prawdopodobnie rekordowy – podkreślił lekarz, zaznaczając, że w najbliższych dniach specjaliści spodziewają się nawet do 20 tys. nowych zakażeń dziennie.
– Musimy być szczególnie ostrożni, a święta dosłownie za trzy tygodnie, więc nie sądzę, abyśmy nagle w ciągu tych trzech tygodni doznali jakiejś poprawy. Przeciwnie, raczej wygląda na to, że ta fala się rozkręca i będziemy mieli zachorowań znacznie więcej – mówił.
Dodał też, że jeżeli już musi dojść do rodzinnych spotkań podczas świąt, to powinno się je organizować w bezpieczny sposób, najlepiej na świeżym powietrzu. Przypomniał, że przed spotkaniami z najbliższymi można się przetestować, by być pewnym, że jest się zdrowym.
Lekarz przypomniał też o mutacjach koronawirusa. – Dopóki wirus mutuje, zmienia się i zagraża naszej odporności, to zawsze jest pewien niepokój, czy mimo szczepienia czy przechorowania nie będziemy ponownie chorować – mówił.
Zwrócił przy tym uwagę na rolę szczepień i na przykład Izraela, który pokazuje, że po zaszczepieniu 80 proc. populacji śmiertelność z powodu koronawirusa spadła o 98 proc. – Również liczba hospitalizacji redukuje się w grupie zaszczepionej prawie do zera – dodał Grzesiowski.
W środę, 10 marca rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 17 260 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 89 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 309 osób.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum