– W kolejnych tygodniach należy się spodziewać wzrostu liczby zakażeń na COVID-19 – powiedział prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski. Dodał, że prawdopodobnie wzrośnie też liczba zgonów.
Jak podało w sobotę Ministerstwo Zdrowia, badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u dalszych 21 049 osób. Z powodu COVID-19 343 chorych zmarło. Tydzień temu, 6 marca, było 14 857 nowych przypadków, a dwa tygodnie temu, 27 lutego, stwierdzono 12 100 zakażeń.
CZYTAJ: MZ: 21 049 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarły 343 osoby
Niepokojący – zadaniem Sukowskiego – jest znaczący wzrost zakażeń wśród ludzi między 20 a 50 rokiem życia, przy czym znacząca większość z nich to ofiary tzw. brytyjskiej odmiany koronawirusa. Wskazał, że w najbardziej epidemicznych regionach ta odmiana odpowiada za ok. 70 procent zakażeń, a w skali kraju jest to około 40 proc. nowych przypadków. Dodał, że w związku z większą zjadliwością szczepu, należy się spodziewać w kolejnych 2-3 tygodniach wzrostu liczby chorych. – To może być i 40 tysięcy nowych przypadków dziennie – wskazał.
Zaznaczył jednak, że szacowanie dzisiaj jest bardzo trudne, bo „wiele zależy od ludzkich zachowań”. – Gdybyśmy się opamiętali i np. nie atakowali galerii handlowych w wilczym głodzie zakupów, to oczywiście, byłoby inaczej – zaznaczył. Podkreślił też, „że jeśli nie zweryfikujemy swoich zachowań, nie zaczniemy lepiej monitorować obszarów życia, które podlegają regulacjom administracyjnym, to musimy się liczyć z dużym wzrostem śmiertelności”.
Sutkowski powiedział również, że choć liczba szczepień w małych miejscowościach jest mniejsza niż w dużych aglomeracjach, to proces szczepienia przebiega tam bardzo dobrze. – Pracownicy podstawowej opieki zdrowotnej na prowincji docierają do osób starszych, wykluczonych informatycznie czy komunikacyjnie, co oznacza, że zaszczepienie jednej takiej osoby ma wartość taką jak zaszczepienie 10 na przykład w Warszawie – wskazał.
Od 4 marca 2020 r., gdy wykryto pierwszy przypadek zakażenia w Polsce, koronawirusa potwierdzono u 1 889 360 osób, z których 47 068 zmarło.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum