Grupa Azoty Puławy pozostanie sponsorem strategicznym żużlowców Speedway Motoru Lublin. Dziś (24.03) podpisano umowę dotyczącą wsparcia lubelskiego klubu przez kolejne lata.
Podczas tego wydarzenia nie zabrakło żużlowców oraz ich motorów, a przed siedzibą puławskiej spółki zaparkowała także specjalnie oklejona cysterna, która jeździ po Polsce promując wsparcie lubelskiego klubu przez Grupę Azoty Puławy.
– Jako lider lokalnego biznesu czujemy się odpowiedzialni również za kulturę i sport – mówi prezes puławskiej spółki Tomasz Hryniewicz: – Dzisiejsza umowa to przejaw naszego zaangażowania w klub, który rokuje niezwykle dobrze. W 2018 roku, kiedy wchodziliśmy we współpracę, klub startował w I lidze. W dniu dzisiejszym klub jeździ w najlepszej lidze świata i to napawa nas optymizmem, tym bardziej że lokalna społeczność, która uczestniczy w życiu tego klubu to są też nasi pracownicy.
– Grupa Azoty od samego początku jest naszym partnerem strategicznym, więc dla nas jest to bardzo istotna umowa w budowaniu stabilności finansowej klubu – mówi Jakub Kępa, prezes zarządu Speedway Motor Lublin: – Z roku na rok mamy coraz lepszych zawodników. To nazwiska, o których jeszcze 5 lat temu moglibyśmy pomarzyć. Klub się rozwija. Bez tego wsparcia ciężko nam byłoby funkcjonować w realiach ekstraligowych, więc bardzo się cieszymy i dziękujemy za zaufanie.
– Bardzo się cieszymy, że Grupa Azoty Puławy jest z nami kolejny sezon – mówi Maciej Kuciapa, trener Motoru Lublin: – To nieodzowna pomoc w sporcie, jakim jest żużel, gdzie nakłady finansowe na sprzęt są bardzo duże. Pracuję tutaj trzeci rok i widzę, że jest to klub bardzo profesjonalny. Każdy z zawodników dosprzętowił się i mam nadzieję, że to przyniesie efekt w postaci dobrych wyników i powalczenia o pierwszą czwórkę.
– Wiadomo, że jak są pieniądze, to są: silniki, sprzęt, mechanicy, bus. To wszystko jest ważne i muszą być na to niemałe środki – mówi Wiktor Lampart: – Wydaje mi się, że mało która drużyna w ekstralidze wyjeżdża tak jak my. Przez ostatnie lata jeździliśmy za granicę, a większość drużyn albo nie jeździ na obozy, albo organizuje je w Polsce.
– Gdy ma się stabilizację finansową, to nie ma się z tyłu głowy żadnych zawahań i po prostu się jeździ – mówi Mateusz Cierniak.
Od połowy grudnia po całej Polsce jeździ cysterna promująca Grupę Azoty Puławy i Speedway Motor Lublin. – Każdy zwraca na nią uwagę, bo jest nietypowa – mówią jej kierowcy.
– Wspieramy całe województwo lubelskie, inicjatywy zarówno z Puław, jak i z Lublina – mówi prezes Tomasz Hryniewicz: – Sam również niejednokrotnie gościłem na trybunach, gdy jeździli lubelscy żużlowcy. Atmosfera jest absolutnie niesamowita. Pamiętamy słynne zdjęcia, które obiegły media, nie tylko lokalne – wówczas obostrzenia nie pozwalały wejść na stadion, czym zmobilizowały naszych kibiców do kreatywności i kilkanaście wysięgników pozwoliło na oglądanie i uczestnictwo w tych wydarzeniach. Z dumą w dniu dzisiejszym mam przyjemność ogłosić podpisanie umowy. Trzymamy kciuki, liczymy na jak najlepsze wyniki, wspieramy. Emocji na pewno będzie co niemiara – dodaje Hryniewicz.
Umowa sponsoringowa ma obowiązywać przez kolejne dwa lata.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. Łukasz Grabczak