Sanatoria znów mogą przyjmować pacjentów skierowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Na wznowienie działalności uzdrowiskowej takie miasta jak Nałęczów czekały ponad 4 miesiące.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Nałęczów czeka na kuracjuszy. Już od 11 marca
Dziś przyjechali tam pierwsi pacjenci, a to duże wydarzenie nie tylko dla samych kuracjuszy ale i mieszkańców Nałęczowa: – Od jesieni chodzę tu przez park i to jest naprawdę straszne. Te wielkie sanatoria są puste i ludzi w ogóle nie ma – mówi jedna z mieszkanek. – W tej chwili korzystam z trzech zabiegów: jonofereza, laser i krioterapia. W czerwcu ubiegłego roku również korzystałem z zabiegów, bo miałem problemy z nogą. Dzięki tym zabiegom mogę jakoś funkcjonować – podkreśla jeden z kuracjuszy.
– Znajdujemy się w centrum diagnostyki i fizjoterapii, w którym prowadzimy rehabilitację oraz diagnostykę pacjentów z dolegliwościami bólowymi narządu ruchu, pacjentów neurologicznych, kardiologicznych oraz covidowych – mówi Marcin Trembowicz, kierownik działu fizjoterapii Zakładu Leczniczego Uzdrowisko Nałęczów S.A.: – Od dłuższego czasu przygotowywaliśmy się do przyjęcia tych nowych gości. Dostosowaliśmy wszystkie wymogi obiektowe do przepisów Głównego Inspektora Sanitarnego, zmniejszyliśmy grupy osób, które będą na salach zabiegowych w jednym czasie, rozstrzeliliśmy czas pomiędzy poszczególnymi zabiegami, aby w tych strefach wspólnych pacjenci byli jak najmniej narażeni na kontakt ze sobą. mamy wiele stanowisk do dezynfekcji, środki ochrony osobistej dla pacjentów i personelu. Mamy nadzieję, że pandemia za chwilę odpuści i wrócimy do pewnej normalności, ale dzisiaj dla nas kluczowe jest to, aby leczyć tych pacjentów, bo oni tego potrzebują.
– W ostatnich dniach mieliśmy mnóstwo telefonów i kontaktów mejlowych od naszych pacjentów, bardzo dużo zapytań. Zainteresowanie jest duże, niemniej jednak nie jest to sto procent. Mimo wszystko, pewnie ten ostatni wzrost zachorowań powoduje, że niektórzy jeszcze nie decydują się na przyjazd, pomimo tego, że zostali skierowani. Liczymy na to, że będzie ok. 50-60 procent planowanych pacjentów w obiektach – mówi Marcin Trębowicz.
– Pacjent może czuć się bezpiecznie podczas leczenia uzdrowiskowego dzięki temu, że personel udzielający świadczeń w uzdrowisku został zaszczepiony, a obiekty uzdrowiskowe spełniają restrykcyjne normy sanitarne – mówi Magdalena Musiatowicz z Zespołu Komunikacji Społecznej lubelskiego oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia: – Wszyscy pacjenci przebywający w sanatorium muszą mieć negatywny wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2 lub być zaszczepieni. W naszym województwie zarezerwowano 78 procent wszystkich miejsc na terminy w marcu i kwietniu. Do Nałęczowa i Krasnobrodu do 30 kwietnia przyjedzie z innych województw ponad 1600 osób. Pacjentom z województwa lubelskiego potwierdziliśmy 3425 skierowań na wyjazdy w marcu i kwietniu.
Test na obecność wirusa trzeba wykonać nie wcześniej niż cztery dni przed rozpoczęciem leczenia uzdrowiskowego. Finansuje go Narodowy Fundusz Zdrowia.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. archiwum