Lars Walther na drodze sądowej zamierza wyjaśniać okoliczności swojego zwolnienia z funkcji trenera Azotów Puławy.
Duńczyk stracił stanowisko w ubiegłym tygodniu, po tym jak zmagał się z problemami zdrowotnymi. W pierwszych dniach marca szkoleniowiec trafił do szpitala. Badania wykazały zapalenie płuc.
W związku z przedłużającą się nieobecnością Walthera klub postanowił zatrudnić Roberta Lisa. 22 marca w roli szkoleniowca-koordynatora, a 3 dni później – po zwolnieniu Duńczyka – w charakterze pierwszego trenera. Zmianę na ławce trenerskiej Azoty motywowały „sytuacją pandemiczną w kraju i koniecznością uniknięcia potencjalnego ryzyka pozostawienia drużyny bez trenera w kluczowej fazie sezonu”.
W specjalnym oświadczeniu przesłanym do redakcji TVP Sport i portalu WP Sportowe Fakty Lars Walther zarzuca klubowi brak zainteresowania jego stanem zdrowia. Twierdzi też, że o ściągnięciu Roberta Lisa do Puław na swoje miejsce dowiedział się z mediów społecznościowych. Sprawę swojego zwolnienia zamierza skierować do sądu.
Dodajmy, że Azoty są wiceliderem PGNiG Superligi. Puławski zespół o 3 punkty wyprzedza Orlen Wisłę Płock, która rozegrała jednak o 2 mecze mniej.
JK/WP
Fot. Media klubowe KS Azoty