W ośmiu szpitalach w województwie lubelskim nie ma wolnych łóżek dla pacjentów z COVID-19. Taka sytuacja jest w szpitalu publicznym i niepublicznym w Zamościu, a także w lecznicach w Szczebrzeszynie i Łęcznej. Wolnych miejsc nie ma też w Hrubieszowie, Rykach i Janowie Lubelskim.
Najwięcej wolnych miejsc w regionie – 73 – jest w szpitalu w Chełmie. 30 łóżkami dysponuje Szpital Tymczasowy w Lublinie, a 17 szpital w Białej Podlaskiej.
W przypadku łóżek intensywnej terapii dla pacjentów zakażonych koronawirusem brakuje miejsc w 11 szpitalach, m.in. w Szczebrzeszynie, Włodawie oraz w Instytucie Medycyny Wsi i szpitalu Jana Bożego w Lublinie.
Według danych Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego z funkcjonujących w regionie 2100 łóżek przeznaczonych dla osób z koronawirusem zajętych jest 1532. Z kolei spośród 226 respiratorów zajętych jest 140.
CZYTAJ: „Sytuacja jest niepokojąca”. Trzecia fala coraz mocniej uderza w region
W związku z sytuacją, decyzją wojewody lubelskiego, w tym tygodniu przybyły w regionie już 122 miejsca dla pacjentów z COVID-19. Od wtorku działa czwarty moduł w szpitalu tymczasowym w Lublinie. Przed świętami Wielkanocy uruchomiony zostanie też piąty moduł. Da to łącznie 140 łóżek na oddziale wewnętrznym placówki. Jeżeli uda się skompletować personel, w sobotę (02.04) ma zostać uruchomiony drugi moduł łóżek respiratorowych w szpitalu tymczasowym.
Od 1 kwietnia przybędą także kolejne 23 łóżka dla chorych na COVID-19 w szpitalu w Chełmie.
ElKa / opr. ToMa
Fot. archiwum