Minister Dworczyk: Nie ma żadnych rekomendacji dotyczących wycofania szczepionki AstraZeneca

img 20210212 172640 2021 03 13 191221

Nie ma absolutnie żadnych rekomendacji dotyczących wycofania szczepionki AstraZeneca. Chroni ona przed ciężkim przebiegiem choroby. Ma też dobre wskaźniki, jeśli chodzi o ochronę przed zachorowaniem na COVID-19 – powiedział w sobotę szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów  i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

W sobotę pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego odbyło się posiedzenie Rady Medycznej. Szef KPRM w rozmowie w Polsat News poinformował, że tematem rozmów była obecna sytuacja epidemiczna i dalsze etapy programu szczepień.

Dworczyk był pytany, czy eksperci rozważają wycofanie szczepionek od firmy AstraZeneca, po tym jak kilkanaście państw wstrzymało ich stosowanie w związku z wykryciem zakrzepów krwi u niewielkiej liczby zaszczepionych osób.

Szef KPRM oświadczył, że „takich rekomendacji absolutnie nie ma”. – Żadne instytucje światowe, europejskie czy polskie, które zajmują się bezpieczeństwem leków, nie wydały takich rekomendacji. W tej chwili trwają badania, które wskazują na brak bezpośredniego powiązania ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych z podaniem pacjentom szczepionki – podkreślił.

CZYTAJ: Ministerstwo Zdrowia: Szczepienia szczepionką AstraZeneca są bezpieczne

Jak dodał, lekarze mówią jednym głosem, że należy korzystać ze szczepionki AstraZeneca. – Ta szczepionka chroni przed ciężkim przebiegiem choroby. Ma też dobre wskaźniki, jeśli chodzi o ochronę przed zachorowaniem. Jeżeli na drugiej szali położymy konsekwencje, jakie mogą spotkać osoby chorujące na COVID, to w ogóle nie ma o czym dyskutować – stwierdził Dworczyk.

Zastrzegł, że większość krajów nie podjęła żadnych działań wstrzymujących czy ograniczających tę szczepionkę. – Jest rzeczywiście kilka krajów, które takie decyzje podjęły, ale tutaj również, podobnie jak w Polsce, trwają badania, czy w ogóle te przypadki osób, które zmarły, są w jakikolwiek sposób powiązane ze szczepieniem – powiedział.

Zaznaczył, że doniesienia te na razie nie wpłynęły na podejmowanie przez osoby zarejestrowane decyzji o szczepieniu. – Ta kwestia zajmuje dużo miejsca w dyskusjach, pacjenci pytają się, część osób się niepokoi, ale na razie nie widzimy jakiegoś zasadniczego spadku zainteresowania szczepieniami – powiedział.

Odnosząc się do spodziewanych terminów dostaw szczepionek, Dworczyk przekazał, że Polska „otrzymała bardzo obiecujące deklaracje dotyczące transportu do Polski dużych ilości szczepionek”. – W dużej ilości są to szczepionki mRNA, czyli firmy Pfizer i Moderna – powiedział Dworczyk.

Wyraził nadzieję, że dzięki temu program szczepień będzie mógł w zdecydowany sposób przyspieszyć. – W drugim kwartale 2021 roku nastąpi bardzo duże przyspieszenie, a w trzecim kwartale nie powinno być żadnych problemów z dostępnością do szczepionek wszystkich firm – zadeklarował.

Tymczasem dziś (13.03) brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca poinformował o zmniejszeniu planowanych dostaw do krajów Unii Europejskiej w nadchodzących miesiącach, powołując się na „restrykcje eksportowe”. – Niestety restrykcje w eksporcie spowodują ograniczenie transportów szczepionek w pierwszym kwartale i prawdopodobnie wpłyną na wielkość dostaw w drugim kwartale 2021 roku – napisała spółka w komunikacie.

W piątek, 12 marca minister Dworczyk powiedział, że polski rząd otrzymał od firmy AstraZeneca informację o zmniejszeniu dostaw szczepionki. Do końca marca ma ich przybyć do Polski o 550 tys. mniej, niż wcześniej zapowiadano.

CZYTAJ: Dworczyk: Otrzymaliśmy informację o zmniejszeniu dostaw szczepionek AstraZeneca do Polski

AstraZeneca już wcześniej informowała, że transporty szczepionek do UE będą mniejsze. Wówczas koncern pisał o „niższych od oczekiwanych zdolnościach produkcyjnych”. Do połowy 2021 roku firma ma dostarczyć do Unii Europejskiej w sumie 100 milionów dawek szczepionki, z czego 30 milionów w pierwszym kwartale.

RL / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version