Zmarł współtwórca lubelskiej lewicy płk dr Jerzy Gryz. O jego śmierci poinformował w swoich mediach społecznościowych poseł Jacek Czerniak.
Pułkownik dr Jerzy Gryz do 2005 roku był szefem Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego oraz dowódcą Garnizonu Lublin. Ukończył Moskiewski Instytut Spraw Międzynarodowych. Przez wiele lat pełnił służbę w polskich placówkach dyplomatycznych. Był attaché obrony RP między innymi we Francji, Hiszpanii i Maroko. Biegle władał kilkoma językami m.in. norweskim i szwedzkim.
– Byliśmy kolegami, nie tylko partyjnymi. Jako wykładowcy spotykaliśmy się na tych samych uczelniach – wspomina dyrektor Nowej Lewicy w Lublinie, Piotr Zawrotniak. – Wspominam go jako niezwykle ciepłego, zaangażowanego, otwartego człowieka dialogu, szukającego zawsze kompromisowego wyjścia. To dla nas strata, ponieważ Jerzy Gryz był nie tylko wojskowym, nauczycielem, ale także społecznikiem. Przez kilka lat był prezesem stowarzyszenia Lubelszczyzna w Europie. Udało się dzięki temu wydać kilka publikacji naukowych. Odszedł światły, prawy człowiek.
W 2009 roku Jerzy Gryz kandydował z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W 2010 roku, również z ramienia SLD, kandydował na prezydenta Lublina. W 2018 roku został rektorem Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie. Zasiadał także w Radzie Programowej Polskiego Radia Lublin jednej z poprzednich kadencji.
Pułkownik dr Jerzy Gryz urodził się 18 stycznia 1949. Zmarł w wieku 72 lat. Ma spocząć na cmentarzu parafialnym w Motyczu.
ElKa / opr. ToMa
Fot. archiwum