Nie udał się start w mistrzostwach Polski w chodzie na 50 km Rafałowi Fedaczyńskiemu z AZS-u UMCS Lublin. Mistrzostwa tradycyjnie były rozgrywane podczas międzynarodowych zawodów w słowackich Dudincach. Fedaczyński wycofał się z rywalizacji po 20 km. Wcześniej na punktach kontrolnych plasował się w połowie drugiej dziesiątki. Zawodnik napisał na profilu społecznościowym, że to nie był jego dzień, ale nie rezygnuje z marzeń o występie na igrzyskach w Tokio.
Mistrzem Polski został Dawid Tomala, który czasem 3:49.23, wypełnił również minimum na igrzyska olimpijskie.
AR/WM
Fot. archiwum