W niedzielę, 28 marca swój kolejny mecz w ekstraklasie rozegrają piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin. Zgodnie z terminarzem powinny zmierzyć się z Ruchem Chorzów. Jednak ze względu na zakażenia koronawirusem w tym zespole oraz w Piotrcovii, Superliga zadecydowała, że MKS zagra awansem z Młynami Stoisław Koszalin.
Obie drużyny grały niedawno w meczu ligowym, a w środę rywalizowały w półfinale Pucharu Polski.
Na ten aspekt zwraca uwagę rozgrywająca lubelskiej drużyny Dominika Więckowska: – Zazwyczaj nie gra się tak często z tym samym rywalem, więc jest to dla nas coś innego. Nie możemy patrzeć na to, że dwa poprzednie spotkania wygraliśmy dosyć wysoko, bo każdy mecz jest inny. Ale jeśli skupimy się na sobie, tak jak w dwóch poprzednich spotkaniach, myślę, że o wynik możemy być spokojne.
Również skrzydłowa lubelskiej drużyny Dagmara Nocuń liczy na trzecie z rzędu zwycięstwo nad drużyną z Koszalina: – Wiemy o nich bardzo dużo i zrobimy wszystko, żeby trzy punkty znalazły się na naszym koncie.
Spotkanie w lubelskiej hali Globus rozpocznie się w niedzielę o godzinie 14.00.
AR / opr. ToMa
Fot. archiwum