– System opieki zdrowotnej nie jest jeszcze niewydolny, ale jest na granicy wydolności – ocenił w sobotę prof. Andrzej Horban (na zdj.), główny doradca Rady Medycznej przy Premierze RP. Jak podkreślił, musimy stosować się do zaleceń, aby zahamować przyrost zakażeń.
Prof. Horban został zapytany, czy fakt że przez trzy dni pod rząd było ponad 30 tysięcy przypadków COVID-19 oznacza, że system opieki zdrowotnej w Polsce jest już niewydolny. W rozmowie z piątkową „Rzeczpospolitą” mówił, że „granicą jest 30 tys. zakażeń dziennie w rozliczeniu tygodniowym”. – Trzy dni z rzędu po 30 tys. i system staje się niewydolny – powiedział wtedy gazecie.
– Jeszcze nie jest niewydolny na szczęście. Jest na granicy wydolności. To oznacza, że musimy zacząć bardzo stosować się do zaleceń – mówił w sobotę w TVN 24.
Odniósł się także do dużej obecnie liczby zakażeń. Jak mówił, „wirus w naturalny sposób ewoluuje, zwiększając łatwość zakażania”. – W związku z tym, w pewnym momencie zawsze spodziewamy się zwiększonej liczby zakażeń i to właśnie ma teraz miejsce – wskazał.
CZYTAJ: Lubelskie: trzecia fala rośnie. W niektórych szpitalach brakuje miejsc dla zakażonych koronawirusem
Wyjaśnił, że to co się obecnie dzieje jest pochodną kilku rzeczy: – Ewolucji wirusa, przyjętych efektów strategii, wytrzymałości gospodarki, wytrzymałości ludzi na lockdown i dostępności do szczepień. Ta wypadkowa powoduje to, co mamy – mówił.
Dodał przy tym, że „jeżeli szczepienia zaczną być coraz bardziej powszechne, a o tym marzymy, w tym momencie populacja osób najbardziej narażonych na ciężki przebieg choroby zacznie być chroniona i epidemia się natychmiast zmniejszy”.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Z każdą podana dawką szczepionki jesteśmy bliżej zniesienia obostrzeń
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum