Lubartowscy strażacy będą patrolować miejsca akcji przy użyciu nowego profesjonalnego drona.
Ten bezzałogowy statek powietrzny wyposażony w kamerę termowizyjną, oświetlenie, głośnik i światło ostrzegawcze będzie wykorzystywany w sprawdzaniu trudno dostępnych terenów podczas akcji poszukiwawczo-ratowniczych.
– Zdecydowaliśmy się na takie wsparcie strażaków po tym, jak zabrakło takiego sprzętu podczas jednej z akcji poszukiwawczych – mówi starosta Ewa Zybała. – Zdecydowaliśmy się na to z tego powodu, że mają miejsce zaginięcia osób, w tym dzieci, oraz różne trudne sytuacje dla rodzin z powiatu lubartowskiego. Pamiętamy sytuację sprzed niespełna roku, gdy poszukiwano mieszkańca naszego powiatu. Rzeczywiście wtedy dron byłby niezbędny. Jeżeli takie sytuacje zdarzyłyby się w najbliższej przyszłości, to dron pozwoli bardzo szybko znaleźć zaginioną osobę, mam nadzieję, że całą i zdrową. Ten dron został zakupiony przez powiat lubartowski dla bezpieczeństwa mieszkańców i dla większej wydajności pracy straży pożarnej.
– Dron, który został nam przekazany ze Starostwa Powiatowego w Lubartowie, będzie wykorzystywany przy akcjach poszukiwawczych i ratowniczych, jak również przy pożarach nieużytków lub lasów. Będzie łatwiej zlokalizować pożar i sprawdzić kierunki rozprzestrzeniania się zdarzenia – tłumaczy brygadier Tomasz Podkański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie.
– To urządzenie właściwie już może znajdować swoje zastosowanie, szczególnie przy tym, co dzieje się z pogodą – zauważa Jarosław Budka, członek Zarządu Powiatu Lubartowskiego. – Taki sprzęt z pewnością przyda się strażakom. W ostatnim czasie oglądaliśmy zator, jaki powstał na rzece Wieprz, w miejscowości Sobolew. Z punktu widzenia człowieka stojącego na brzegu nie można było określić skali tego zatoru. Natomiast mając taki dron, możemy spojrzeć na taki zator z góry i zobaczyć, jak wygląda i jak daleko sięga – gdzie się zaczyna, gdzie się kończy, gdzie powstają rozlewiska oraz czy zbierający się na rzece lód zagraża budynkom, zabudowaniom i mieszkającym tam ludziom.
– Przy użyciu drona będzie można lepiej sprawdzić tereny trudno dostępne, na przykład przy zatorach na rzece Wieprz czy podtopieniach lokalnych. Dzięki wykorzystaniu drona możemy wykonać lot nad rzeką i sprawdzić te lokalizacje – podkreśla brygadier Tomasz Podkański.
– Urządzenie nie było najtańsze, kosztowało około 17 300 złotych – przyznaje Ewa Zybała. – Mam nadzieję, że będzie dobrze służyło naszym strażakom (już niedługo w nowej siedzibie) i rzeczywiście przyczyni się do bezpieczeństwa i komfortu pracy strażackiej, która często jest bardzo trudna.
Nowy sprzęt to dron DJI Mavic 2 ENTERPRISE DUAL + Smart Controller. Obsługiwać będą go specjalnie przeszkoleni operatorzy strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubartowie.
JPi/WM
Fot. pixabay.com