Trzy spotkania pozostały koszykarzom Pszczółki Startu Lublin do zakończenia rundy zasadniczej ekstraklasy. Tymczasem lubelska drużyna prezentuje ostatnio słabą formę. We wtorek przegrała już drugi mecz z rzędu, ulegając Treflowi Sopot.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Koszykarze Pszczółki Startu Lublin przegrali z Treflem Sopot 80:91
Kibiców smucą nie tylko przegrane, ale także ich styl. Trener David Dedek na konferencji po spotkaniu z Treflem powiedział, że drużyna powinna walczyć o jak najwyższą lokatę przed fazą play-off: – Jest to więc dla mnie kompletnie niezrozumiałe, dlaczego gramy tak miękko i popełniamy tyle strat.
Środkowy Pszczółki Startu, Roman Szymański przyznał, że nie ma swojego typu na rywala w fazie play-off: – Musimy po prostu poprawić swoją grę, wtedy będziemy się dobrze czuć w play-offach. Wówczas nieważne, na jakiego trafimy przeciwnika, będziemy silni jako zespół i pokażemy swoją wartość.
Po wtorkowej porażce lubelski zespół zajmuje 6. miejsce w tabeli. W kolejnym meczu 15 marca zmierzy się na wyjeździe z Polskim Cukrem Toruń.
AR / Pszczółka Start Lublin / opr. ToMa
Fot. archiwum