Mieszkanka Lublina padła ofiarą oszustwa metodą na „nigeryjczyka”. Kobieta straciła ponad 90 tysięcy złotych.
68-latka uwierzyła mężczyźnie podającemu się za dyrektora statku handlowego, który wyznawał jej miłość i obiecywał wspólne życie. Oszust pisał do kobiety na jednym z portali społecznościowych. Mówił, że mieszka w Las Vegas. Po dopłynięciu do Malezji miał przysłać jej 370 tysięcy euro i pierścionek zaręczynowy z brylantem.
– Mieszkanka Lublina podała mężczyźnie dane do wysyłki. Po czym zaczęła otrzymywać informacje z rzekomej firmy kurierskiej oraz banków z informacją, że przesyłka jest realizowana, konieczne jest tylko uiszczenie opłat za jej przesłanie. Chodziło o duże sumy pieniędzy – kilka, kilkanaście tysięcy euro w jednym przelewie. Kobieta początkowo chętnie wykonywała te transakcje i wierzyła, że paczka niedługo do niej dotrze – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie komisarz Kamil Gołębiowski.
Po pewnym czasie kobieta zorientowała się, że sumy, o które jest proszona, są zbyt wysokie. Oszuści wyłudzili od niej w sumie 90 tysięcy złotych.
Sprawą zajmują się lubelscy policjanci. Funkcjonariusze apelują o zachowanie dystansu w kontaktach z nieznajomymi, a w przypadku podejrzanych sytuacji, kontakt z policją.
ElKa/WP/ ToMa
Fot. KWP Lublin