„WIESZ, GDY SIĘ JEST BARDZO SMUTYM, LUBI SIĘ ZACHODY SŁOŃCA.” (Mały Książę)
Albo piecze się ciasto z owocami. Pisze się wiersz. Chodzi się bez celu po ulicach. Patrzy się przez okno i pozwala płynąć łzom. Chowa się głowę pod koc i zapomina o całym świecie. Słucha się smutnych piosenek.
A jakie są Wasze sposoby na smutek?
Pytają Urka Wonsowska i Marcin Wąsowski (tym razem na poważnie).
Fot. nadesłane