27 kwietnia 1960 r. koparki wjechały na plac, by wykopać krzyż. W tym miejscu miał stanąć pierwszy w Nowej Hucie kościół. Protesty trwały kilka dni, doszło do starcia z milicją i użyto broni palnej. Bunt stłumiono, a krzyż został zniszczony. Władze skonfiskowały też 2 miliony złotych uzbierane przez mieszkańców na budowę obiecanego kościoła. Według wykazu milicji zatrzymano wtedy 467 osób. Część z nich dostała „wilczy bilet” – nigdzie nie mogli znaleźć pracy, niektórzy musieli wyprowadzić się z Nowej Huty.
Fot. pixabay.com