Duszy coraz mniej, taka pustka, kurz i wszystko w nieładzie – te słowa dotyczą opuszczonego budynku kościoła, w którym pan Piotr opowiedział o krzywdzie, jakiej doznał od zaprzyjaźnionego z rodzina kapłana. Ale czy tylko o budowle tu chodzi…? Jak wygląda dusza dziecka, które przez lata było wykorzystywane przez osobę duchowną o dużym autorytecie moralnym? Jaki jest obraz Kościoła, który ma trudności ze zdecydowanym i szczerym rozliczeniem sprawców?
Fot. pixabay.com