„A gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady” – ta parafraza słów piosenki Wojciecha Młynarskiego stała się popularnym określeniem pomysłów na wprowadzenie radykalnych zmian we własnym życiu. Ale gdyby tak Bieszczady zamienić na Staw, czyli niewielka wioskę po Chełmem to słowa piosenki zyskałyby bardzo osobiste znaczenie. Małgorzata Sabarańska-Figas rzuciła szpilki i karierę w korporacji dla gumowców i siodła.
Fot. nadesłane