2 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Z tej okazji na bezpłatne badania dzieci do 18 miesiąca życia pod kątem rozwoju społecznego zaprasza fundacja Alpha. Chodzi o wczesne wychwycenie ewentualnych pierwszych objawów autyzmu i wdrożenie odpowiedniej terapii.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Arena Lublin i plac Litewski podświetlone na niebiesko
– Praca diagnostyczna i terapeutyczna z małym pacjentem opiera się na zabawie – mówi Anna Prokopiak z fundacji Alpha. – Sprawdzamy: jak dziecko reaguje na to wszystko, na co powinno zareagować, jaka jest relacja między nami, jaka jest relacja z rodzicem.
Jak dodaje, w niektórych krajach takie badania są już standardem. – W Australii już 7-miesięczne maluchy przechodzą obowiązkowo badanie przesiewowe w kierunku spektrum autyzmu, żeby zobaczyć, czy przypadkiem coś się nie rozwija, bowiem to można zatrzymać, „ominąć” – tłumaczy Anna Prokopiak.
– Ważne są również informacje dotyczące przebiegu ciąży i okresu okołoporodowego. W badaniu wykorzystujemy cały szereg danych nie tylko ściśle medycznych, ale i psychologicznych – wyjaśnia Iwona Pawłowska, lekarz psychiatra dzieci i młodzieży. – Szczególną grupą są wcześniaki, bowiem mogą u nich współwystępować różnego rodzaju trudności. Nie zawsze jest tak, że są one bardziej narażone na występowanie spektrum autyzmu, ale musimy się im przyjrzeć uważnie.
– Już w pierwszym roku życia dziecka patrzymy, czy reaguje ono na swoje imię, czy odwraca główkę, kiedy mama je woła. Sprawdzamy, czy odpowiada na uśmiech. My, czyli osoby neurotypowe, mamy to za darmo – jeżeli ja się uśmiecham, dziecko odpowiada na mój uśmiech. A dziecko ze spektrum autyzmu ma z tym kłopot – mówi Anna Prokopiak.
– Rozwój obu moich dzieci był na początku bardzo fajny, szybki, Ale kiedy miały około 1,5 roku można było zauważyć „wycofywanie” się z umiejętności, które już wcześniej nabyły. Widać było brak reakcji na chęć kontaktu ze strony osoby dorosłej, brak nawiązywania kontaktu wzrokowego. Później nastąpiły „schematyczne” zachowania: układanie rzeczy w szeregi, chęć chodzenia tymi samymi drogami, te same rytuały. Te same zachowania tak się nasilały, że ciężko było z dzieckiem cokolwiek zaplanować i ukierunkować je na coś innego – mówi pani Aneta.
– Nie możemy udzielić jednej odpowiedzi, co jest przyczyną autyzmu, ponieważ wpływa na to szereg czynników. Jest podłoże genetyczne, stresory [wydarzenia czy sytuacje wywołujące stres] chemiczno-biologiczne działające podczas ciąży. Może na to wpłynąć też to, co się dzieje w sytuacji okołoporodowej; nawet mikorourazy mogą dać podłoże do tego, żeby rozwinął się ten specyficzny tor rozwojowy – wyjaśnia Iwona Pawłowska.
– Obecnie moja starsza córka funkcjonuje jak zdrowe dziecko. Niczym się właściwie nie odróżnia od rówieśników. Potrzebuje jedynie znać plan zajęć na kolejny dzień; musi mieć poczucie bezpieczeństwa – opowiada pani Aneta. – Na początku jest wiele obaw i strach, jak to będzie. Wszystkie mamy myślą, co będzie za dziesięć lat. A nie trzeba wybiegać tak daleko, tylko skupić się na tym, co jest teraz
– Według najczęściej przywoływanych danych, na 100 dzieci rodzi się jedno, które później otrzyma diagnozę autyzmu. Ale autyzm się rozwija. To nie jest tak, że on już jest ze wszystkimi objawami. Mamy ogromny wpływ na bardzo „plastyczny” mózg malucha, który się rozwija – informuje Anna Prokopiak. – W razie otrzymania diagnozy my już powiemy, co dalej robić. Trzeba po prostu być ze swoim dzieckiem: zaglądać sobie w oczka, robić minki, naśladować się nawzajem, śpiewać. Wszystko to powoduje, że obszary w mózgu dziecka, odpowiedzialne za relację z innymi i komunikację, rozwijają się. Rozwijają się one same, tylko trzeba je trochę dostymulować.
Bezpłatne badania dzieci będą przeprowadzane przez cały kwiecień. Na wizytę można umówić się pod numerem telefonu 81 532 58 06.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wystawa „Dorośli w spektrum”
LilKa / opr. ToMa
Fot. pixabay.com