Ruszył program rehabilitacji ozdrowieńców przygotowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Do Kolejowego Szpitala Uzdrowiskowego w Nałęczowie trafili dziś (21.04) pierwsi pacjenci, którzy bezpłatnie będą mogli skorzystać z zabiegów.
Wprawdzie Zakład Leczniczy „Uzdrowisko Nałęczów” od kilku miesięcy oferuje już tego typu wsparcie, ale można było z niego skorzystać prywatnie. Teraz za każdy dzień leczenia NFZ zapłaci placówce 188 złotych.
– Taka pomoc jest niezbędna – przyznaje pacjent z okolic Leżajska, Franciszek Kątnik. – „Uderzyło” mi na mięśnie. Moje nogi przestały funkcjonować jak potrzeba. Miesiąc temu wyszedłem ze szpitala. Widziałem, że postępy są niewielkie. Jestem w zasadzie zdrowy, ale nogi odmawiają mi posłuszeństwa. Przyjechałem więc tutaj i jestem zadowolony. Jest dużo ćwiczeń ruchowych. Nacisk jest położony na sprawy związane z oddychaniem.
CZYTAJ: Rehabilitacja po COVID. Sprawdź, co robić?
– Dzięki rehabilitacji pacjenci znacznie poprawią sprawność oddechową, wydolność wysiłkową i krążeniową. Rehabilitacja pozytywnie wpłynie również na ich kondycję psychiczną – wylicza Małgorzata Bartoszek, rzecznik Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
– Na chwilę obecną gotowość do realizacji świadczeń rehabilitacji postcovidowej na terenie województwa lubelskiego zgłosiło 11 placówek medycznych. Program gwarantuje od 2 do 6 tygodni kompleksowej rehabilitacji po chorobie COVID-19. Do programu będzie można dołączyć do 12 miesięcy od zakończenia leczenia związanego z COVID. Rehabilitowany pacjent może liczyć na minimum 96 zabiegów fizjoterapeutycznych oraz może skorzystać z profesjonalnej terapii psychologicznej – wyjaśnia Małgorzata Bartoszek.
– Jako jedni z pierwszych uzdrowisk rozpoczęliśmy pracę z takimi pacjentami. Do dzisiaj rehabilitację przeszło już kilkaset osób. Wszystkie parametry, które poddawaliśmy weryfikacji – mówi Marcin Trębowicz, kierownik Działu Fizjoterapii Zakładu Leczniczego „Uzdrowisko Nałęczów” . – Zainteresowanie nadal jest bardzo duże, bo i potrzeby są olbrzymie. Ta ostatnia, trzecia fala koronawirusa spowodowała, że powikłania po chorobie są dużo cięższe, więc i potrzeba rehabilitacji jest większa.
– Już dzisiaj mamy pierwszych pacjentów. Myślę, że docelowo w miesiącu będziemy mogli ich mieć około 100. O długości turnusów decyduje i lekarz, i pacjent – mówi Jerzy Wawerek, dyrektor Kolejowego Szpitala Uzdrowiskowego w Nałęczowie. – Jako szpital covidowy II stopnia poznaliśmy już, jakie są objawy tej choroby. Prowadziliśmy też rehabilitację osób chorych na COVID. Mamy więc opracowany odpowiedni program. W przypadkach szczególnych mamy też możliwość przeprowadzania konsultacji z pulmonologiem, neurologiem.
– Na początku zawsze opieramy się na bardzo szczegółowym badaniu pacjenta. Wiemy, że powikłań u osób, które doświadczyły zakażenia koronawirusem, jest bardzo dużo i są one bardzo rozległe. Stąd musimy naprawdę wnikliwie zbadać pacjenta. Dotyczy to wizyt specjalistycznych, badań fizjoterapeutycznych. Na podstawie tych badań dostosowujemy zupełnie indywidualnie procesy rehabilitacji, pracy z psychologiem, żywienie
Wśród jedenastu placówek na Lubelszczyźnie świadczących tego typu usługi znajdziemy po trzy z Lublina i Nałęczowa, ale takie miejsca są również w Łęcznej, Radzyniu Podlaskim, Bełżycach, Siedliszczach i Smoligowie.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. pixabay.com