Czy powinniśmy się przygotować na zmianę pracy? Zbliża się kolejna rewolucja technologiczna

robot 2791671 1920 2021 04 14 192051

Wielkimi krokami zbliża się kolejna rewolucja technologiczna, a około 30 procent Polaków obawia się, że w przyszłości zastąpią ich maszyny – wynika z raportu przygotowanego przez agencję zatrudnienia Work Service. Wskaźnik ten wzrósł trzykrotnie na przestrzeni 2020 roku.

– Coraz bardziej obawiamy się, że będziemy musieli zmienić pracę – mówi Dorota Zawadzka z Agencji Zatrudnienia Work Service. – Ważnym czynnikiem wpływającym na obawy Polaków dotyczące automatyzacji jest to, że zaczęli ją dostrzegać. Widzą także wpływ postępujących zmian technologicznych na rynek pracy i perspektywy zatrudnienia. Druga grupa obaw wynika z obecnej sytuacji na rynku pracy. Choć bezrobocie w Polsce jest na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami, Polacy są pełni obaw. Aż 35 procent pracujących Polaków boi się utraty pracy w ciągu najbliższych 2 lat. Wpływa to na ich stosunek do automatyzacji – dodaje.

– Z naszych doświadczeń i takich z przemysłu światowego, z doniesień nie tylko z literatury, ale też naszej obserwacji tutaj na rynku pracy wynika, że automatyzacja i robotyzacja, jak będziemy to nazywać, nie zagraża stanowiskom pracy – informuje Piotr Wolszczak pracujący w Politechnice Lubelskiej na stanowisku profesora uczelni w Katedrze Automatyzacji. – Przykłady, które też prezentujemy na naszym kierunku robotyzacja procesów wytwarzania studentom, z prostych przykładów, które dotyczą konkretnych wdrożeń, wynika, że nawet jeśli przedsiębiorca może miał pomysł na to, żeby ograniczyć liczbę pracowników, ponieważ przyczyną wdrażania tej robotyzacji są często koszty pracy człowieka, to okazywało się, że jednak nikt nie został zwolniony. W tym systemie zrobotyzowanej pracy nie brakuje dla pracowników, którzy znali ten proces i dalej są potrzebni. Nie muszą tylko wykonywać nużących, pracochłonnych czy ciężkich czynności – dopowiada.

– Automatyzacja jest trendem światowym. Z różnych międzynarodowych badań wynika, że w Polsce w ciągu najbliższych 20 lat blisko 20 procent miejsc pracy zostanie zautomatyzowanych. Za tym procesem na kryją się zmiany w zapotrzebowaniu firm na nowe zawody i kompletnie nowe umiejętności – twierdzi Dorota Zawadzka.

– Zmiany należy raczej postrzegać jako pozytywne, ponieważ posiadamy nad nimi kontrolę – wypowiada się Piotr Wolszczak. – To nie jest tak, że roboty przejmują nad nami władzę. Zresztą człowiek wykorzystuje roboty według swojego uznania i wedle swoich potrzeb. To nie jest tak, że automatyzacja postępuje bez naszego udziału, choć może tak się wydawać, że czasami musimy się douczyć jakichś sposobów interakcji z urządzeniem. Natomiast raczej może obserwować, że te urządzenia są dostosowywane do tego, jak człowiek potrafi ich używać – wyjaśnia.

– Myślę, że to nie będzie taka bardzo bliska przyszłość. Pomału teraz nas zastępują w niektórych czynnościach. Czasami to przyjemne, jak tam odkurzacz sobie sprząta – mówią przechodnie. – W zależności do kogo trafi, bo jeżeli do jakiegoś przemysłu typu medycyna, czyli dokładność w jakichś operacjach, to korzystne. Jeżeli do jakichś złych ludzi, którzy będą programować te maszyny, no może to być ze skutkami ubocznymi. Raczej złe, bo ludzie staną się nieudolni – dodają inni.

– Wydaje mi się, że powinniśmy zmienić trochę swoje podejście. To znaczy, być przygotowanym na to, że w ciągu naszego życia zawodowego będziemy musieli zmienić pracę kilkukrotnie – tłumaczy Jacek Skowroński, dyrektor sprzedaży w agencji pracy Solano. – Czasami to będą zmiany dosyć duże. Tak jak się teraz pisze czy jak się planuje na przykład transport drogowy, za około 20 lat będzie w całości autonomiczny. Oznacza to, że ludzie, którzy są dzisiaj kierowcami samochodów ciężarowych, na przykład za 20 lat nie będą mieć pracy. Także muszą się nastawić, że będą musieli sobie znaleźć jakieś nowe zajęcie. Przynajmniej raz w ciągu swojego życia zawodowego. Trzeba po prostu mieć otwarte oczy i umysł. Wydaje mi się, że na rynku pracy człowiek zawsze sobie znajdzie jakieś miejsce – dopowiada.

Automatyzację wdraża obecnie już ponad 37 procent polskich firm, a ponad 65 procent wyraża nią zainteresowanie.

InYa / WT

Fot. pixabay.com

Exit mobile version