Po pięćdziesięciu latach oczekiwania Dęblin doczeka się obwodnicy. Będzie to droga o długości 5 kilometrów – z tego 3 kilometry po nowym śladzie, 1,7 kilometra po starym śladzie i 300 metrów jako wspólny przebieg z drogą wojewódzką 801 i drogą krajową numer 48.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Podpisanie umowy na budowę obwodnicy Dęblina
Dziś (7.04) w Lubelskim Centrum Konferencyjnym podpisano umowę na budowę obwodnicy. O znaczeniu tej inwestycji z perspektywy kierowcy mówił marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski: – Jeśli przejeżdżaliście państwo drogą Puławy-Dęblin, to wiecie, że najgorszy odcinek to ten na końcu wyjazdu, Mówię o pięknej alei starodrzewu, gdzie dwa duże samochody miały problem ze zmieszczeniem się, a kierowca małego samochodu w konfrontacji z ciężarówką nabawiał się klaustrofobii.
– Obwodnice przy drogach wojewódzkich są bardzo potrzebne – mówi wicemarszałek województwa lubelskiego Michał Mulawa: – To po pierwsze bezpieczeństwo, po drugie: budowa obwodnic ma charakter miastotwórczy, dzięki niej uwalniają się tereny inwestycyjne. Przeszliśmy od słów do czynów. Dotrzymujemy słowa. Dzisiejsze podpisanie umowy to kolejna obwodnica budowana przez nas w tej kadencji. Przypomnę: zostały już oddane do użytku obwodnice Chodla i Stężycy, obecnie budowana jest północna obwodnica Kraśnika. No i dzisiaj wielki dzień dla Dęblina. Myślę, że mieszkańcy Dęblina i regionu, którzy jeżdżą drogą 801, czekali na dzisiejszą decyzję.
– Jest to bardzo ważne zadanie dla miasta – mówi burmistrz Dęblina, Beata Siedlecka: – Udrożni to przejazd do Kozienic i Radomia, poprawi bezpieczeństwo na ulicach: Stężyckiej i Mickiewicza, czyli właśnie tam, gdzie rosną te słynne lipy, o których mówił pan marszałek i które bardzo utrudniają przejazd drogą wojewódzką. Poprawi to bezpieczeństwo poruszania się po ul. Wiślanej. Mamy nadzieję, że ta inwestycja otworzy miasto na duży rozwój w zakresie usług i inwestycji.
– Obwodnica Dęblina będzie się zaczynała tu, gdzie zakończyliśmy budowę obwodnicy Stężycy – mówi dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie Paweł Szumera: – Kontynuujemy realizację 300 metrów po istniejącym śladzie, następnie będzie budowane rondo i obwodnica będzie biegła już po nowym śladzie około 3 km, włączając się do drogi krajowej nr 48 poprzez rondo turbinowe. Na całym ciągu mamy jeszcze jedno rondo, mianowicie na drodze wojewódzkiej 831 na ulicy Wiślanej.
– Jeżeli chodzi o realizację zadania, planujemy niezwłocznie wejść na plac budowy – mówi dyrektor lubelskiego oddziału firmy Strabag, Marcin Zieliński: – Po podpisaniu umowy zaczniemy wycinkę drzew. 5 km drogi i 45 milionów złotych – to wydaje się dużo, ale temat jest bardzo trudny inżyniersko. Przede wszystkim przebudowujemy całą kanalizację, co kosztuje 30 procent wartości kontraktu. Przy leżącej blisko Wiśle i wysokim poziomie wód gruntowych, to będzie bardzo duże utrudnienie.
Na całej długości obwodnicy mają też powstać ciągi pieszo-rowerowe, chodniki i ścieżki rowerowe. Roboty mają być zakończone w pierwszym kwartale 2023 roku, ale firma Strabag planuje przyspieszenie części prac i zamknięcie inwestycji w 2022 roku.
MaK (opr. DySzcz)
Fot. Piotr Michalski