Ciąg dalszy konfliktu w szpitalu powiatowym w Hrubieszowie. Spór w hrubieszowskiej lecznicy pojawił się w marcu 2021 roku. Wtedy dyrektor placówki – Dariusz Gałecki – zrezygnował z pracy, decyzję tłumaczył brakiem współpracy i porozumienia ze starostą. Po decyzji dyrektora wypowiedzenia złożyła też większość pracowników. W połowie kwietnia rezygnację dyrektora przyjęto, a obowiązki nowego szefa szpitala powierzono nowej dyrektor, Alicji Jarosińskiej., która negocjuje z załogą wycofanie wypowiedzeń.
CZYTAJ: Hrubieszów: spór wokół szpitala trwa. Znaczna część lekarzy złożyła wypowiedzenia
Działania starosty hrubieszowskiego Anety Karpiuk wsparł dziś (21.04) wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Krótka konferencja w tej sprawie odbyła się przed szpitalem.
Wiceminister Romanowski napisał w liście do mieszkańców, że dzięki zatrudnieniu nowego dyrektora nie zostali oni pozbawieni dostępu do opieki zdrowotnej. Pismo od wiceministra przed szpitalem przeczytał Sebastian Trojak, wiceprezes Solidarnej Polski okręgu nr 6 i członek Zarządu Województwa Lubelskiego.
– Najważniejszą rzeczą jest wyciszenie emocji. Szpital nie należy ani do starostwa, ani do nowej pani dyrektor, ani do poprzedniego pana dyrektora. Szpital należy do wszystkich mieszkańców powiatu. Najważniejszy jest spokój – mówił Sebastian Trojak.
Negocjacje pomiędzy personelem a dyrekcją trwają. Żadna ze stron na razie nie chce ich komentować.
Przed szpitalem obecna była także Aneta Karpiuk, starosta hrubieszowski. – Z informacji przekazywanych przez panią dyrektor, wynika, że szpital pod koniec czerwca może stracić płynność finansową. Jest to dla nas dużym zaskoczeniem, ponieważ poprzedni dyrektor nie informował nas o czymś takim – mówiła. – Dostaliśmy sprawozdanie finansowe ze szpitala na koniec lutego, w którym było, że powiat musi pokryć w 2022 roku około 720 tys. zł straty lecznicy. Była to kwota, która nas już zaniepokoiła.
– W tej chwili trwają rozmowy. Pani dyrektor przez cały czas rozmawia z personelem. W poniedziałek byłam na spotkaniu z kadrą kierowniczą. Myślę, że były to konstruktywne rozmowy. Mam nadzieję, że personel szpitala będzie miał na względzie dobro mieszkańców powiatu i wycofa te wypowiedzenia – dodała Aneta Karpiuk.
Działające w placówce związki zawodowe wydały oświadczenie, iż ogłaszają gotowość rozpoczęcia strajku. Twierdzą, że zatrudnienie nowego dyrektora „z tak wysoką pensją znacząco pogarsza i tak bardzo trudną sytuację szpitala”.
W przyszłym tygodniu o sytuacji placówki będą rozmawiać radni powiatu hrubieszowskiego. – Chcemy usłyszeć obie zwaśnione strony. Pragniemy się dowiedzieć, o co poszło, bo my tego tak naprawdę nie wiemy – mówi Danuta Muzyczka, radna powiatu hrubieszowskiego. – Chcemy też, żeby na sesji wypowiedział się inspektor sanitarny, bo sytuacja – jeśli chodzi o zakażenie koronawirusem – w naszym powiecie nie była ciekawa.
CZYTAJ: Konflikt w hrubieszowskim szpitalu. Wojewoda lubelski będzie obserwować sytuację
Sytuacji w szpitalu przez cały czas przygląda się cały czas także wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Nie może dojść do paraliżu funkcjonowania tej placówki. Tym bardziej, że jest to szpital, w którym działa oddział covidowy. Jest tam 39 łóżek zakaźnych, 5 respiratorów i 9 obserwacyjno-izolacyjnych. Cały czas trwa też leczenie osób niezakażonych. Nie może być tak, że z powodu kompletnie niezrozumiałych – niemalże politycznych – uzależnień na terenie tego powiatu, ma cierpieć zabezpieczenie zdrowotne mieszkańców.
Szpital pracuje normalnie. Złożone przez jego personel wypowiedzenia mają termin do końca czerwca.
Sesja powiatu hrubieszowskiego jest zaplanowana na 28 kwietnia.
TSpi / opr. ToMa
Fot. archiwum