Trzeci remis z rzędu zanotowali piłkarze Górnika Łęczna. Podopieczni trenera Kamila Kieresia w 26. kolejce Fortuna I ligi podzielili się punktami z Widzewem Łódź. Żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć gola i mecz zakończył się wynikiem 0:0.
Niewykorzystanych sytuacji z początku meczu żałował trener przyjezdnych Kamil Kiereś.
– Jeżeli mówimy o tym, gdzie mogliśmy dzisiaj wygrać to spotkanie, to na pewno w ciągu pierwszych 20 minut byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Naszym założeniem w stosunku do ostatniego meczu z Puszczą było poprawić grę ofensywną i wydaje mi się, że ten fragment pokazał, że taki obraz chcielibyśmy widzieć. W tym fragmencie dobrze operowaliśmy piłką, też pod pressingiem rywala, i stworzyliśmy sytuacje. Niestety ich nie wykorzystaliśmy. Musimy zaakceptować punkt i skupić się na pracy. W krótkim czasie mamy wyjazd do Miedzi. Kluczowa jest regeneracja – mówił Kamil Kiereś.
W innym piątkowym spotkaniu GKS Bełchatów przegrał z Sandecją Nowy Sącz 0:2.
Górnik ma 47 punktów i jest wiceliderem tabeli, ale różnice między poszczególnymi drużynami w czołówce robią się minimalne. Do końca sezonu łęcznianie rozegrają jeszcze 8 spotkań. W najbliższym z nich, we wtorek 27 kwietnia na wyjeździe zmierzą się z Miedzią Legnica.
Widzew TV/ JK / opr. ToMa
Fot. archiwum