– Pomawianie wyznawców judaizmu o czyny mordów rytualnych jest nieusprawiedliwione i nieuczciwe. Nie ma naszej zgody na tego rodzaju oskarżenia – takie stanowisko wydało Kolegium Rektorskie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Chodzi o wykład z maja 2018 roku wygłoszony przez ks. prof. Tadeusza Guza, wykładowcę KUL, pracownika Instytutu Filozofii uczelni. Duchowny podczas publicznego wykładu w Warszawie mówił: „My wiemy, kochani państwo, że tych faktów, jakimi były mordy rytualne, nie da się z historii wymazać. Dlaczego? Dlatego, że my, polskie państwo, w naszych archiwach, w ocalałych dokumentach, mamy na przestrzeni różnych wieków – wtedy, kiedy Żydzi żyli razem z naszym narodem polskim – my mamy prawomocne wyroki po mordach rytualnych”.
Na te słowa zareagowała Polska Rada Chrześcijan i Żydów. Sprawa trafiła do Komisji Dyscyplinarnej KUL, która umorzyła postępowanie.
Dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN Zygmunt Stępiński wyraził swoje oburzenie decyzją Komisji Dyscyplinarnej.
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II w Wielką Sobotę, 3 kwietnia odniósł się do publicznego oświadczenia dyrektora muzeum, stwierdzając, że tak rektor, jak i Kolegium Rektorskie, nie mają wpływu na orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej.
W dzisiejszym (07.04) oświadczeniu KUL dodaje, że prowadzi wielopłaszczyznową współpracę ze wspólnotą żydowską w Polsce. Czytamy w nim, że: – W najbliższym czasie planowane są wspólne projekty dotyczące m.in. wymiany młodzieży z Polski i Izraela, przy współpracy z Ambasadą Izraela w Polsce.
TSpi / opr. ToMa
Fot. archiwum