Laura Bernat – to w ostatnich dniach najgłośniejsze imię i nazwisko w polskim pływaniu. Niespełna 16-letnia zawodniczka AZS-u UMCS-u Lublin podczas zawodów Grand Prix Polski w wyścigu na 200 metrów grzbietem wypełniła minimum na igrzyska olimpijskie w Tokio.
Zawodniczkę gościł 1 kwietnia marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Będzie chyba najmłodsza w polskiej reprezentacji. 200 metrów grzbietem pływa bardzo szybko. Nawet jeśli nie zdobędzie medalu olimpijskiego, mam nadzieję, że przynajmniej będzie w finale – mówił marszałek.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Spotkanie pływaczki Laury Bernat z marszałkiem Jarosławem Stawiarskim
Laura Bernat w czasie wizyty podziękowała za wsparcie: – Czuję się niesamowicie. Jestem bardzo wdzięczna mojemu trenerowi i województwu lubelskiemu za możliwość trenowania tutaj i wspieranie mnie finansowo. Mam nadzieję, że w Tokio uda się przynajmniej awansować do półfinału.
Młoda pływaczka cieszy się z sukcesu i liczy, że stać ją na jeszcze lepszy rezultat: – Czuję się super i wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Gdy poprawię obroty i nogi pod wodą, to mogę z tego czasu coś jeszcze „urwać”, jeśli nie w 2021, to w 2022 roku. I zamierzam się dobrze bawić na igrzyskach – mówi Laura Bernat.
Laura Bernat w wyścigu, w którym wywalczyła minimum na igrzyska, poprawiła także rekord Polski juniorek 16-letnich.
LilKa / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki