Kolejne osoby straciły pieniądze przy transakcjach w Internecie. 31-latka z gminy Ludwin chciała sprzedać zabawki dziecięce na portalu ogłoszeniowym. Skontaktował się z nią potencjalny kupiec, który zaproponował skorzystanie z opcji dostawy towaru. Kobieta zgodziła się i otrzymała wiadomość z linkiem, który przekierował ją na specjalną stronę. Tam 31-latka wpisała numer karty, datę jej ważności oraz kod CVV. Po podaniu tych danych z jej konta zniknęło ponad 800 złotych.
CZYTAJ: Żołnierz z USA okazał się oszustem. 68-latka z Lublina straciła prawie 50 tysięcy złotych
W podobny sposób tysiąc złotych stracił 43-latek z gminy Adamów. Mężczyzna na jednym z portali ogłoszeniowych wystawił do sprzedaży sprężarkę za 250 złotych. Na ogłoszenie odpowiedziała osoba, z którą ustalił szczegóły transakcji. Kupujący przesłał link, który 43-latek uzupełnił po otwarciu o dane osobowe i dane z karty płatniczej. Po tym kontakt z kupującym urwał się. Zaniepokojony sytuacją mężczyzna sprawdził swoje konto i wtedy zobaczył, że z jego rachunku zniknęło tysiąc złotych.
Policjanci apelują o ostrożność przy zakupach i sprzedaży towarów w Internecie. Zalecają też, by nie wchodzić w linki nieznanego pochodzenia.
MaK / GRa