Premier Mateusz Morawiecki spodziewa się, że do końca II kwartału tego roku w Polsce uda się wykonać 23-24 miliony szczepień przeciwko COVID-19, co – jak podkreślał w piątek – oznacza, że społeczeństwo zacznie powoli nabierać odporności zbiorowej.
Premier przebywa w piątek z wizytą w województwie pomorskim. Przed południem odwiedził Narodowy Punkt Szczepień w Gdańsku.
Jak podkreślał na konferencji prasowej, program szczepień przyspiesza. – I rozpędzając ten program szczepień, mamy wreszcie podstawy sądzić, że do końca drugiego kwartału będzie już tyle osób zaszczepionych, że – jak mówią specjaliści – zaczniemy osiągać pułap odporności zbiorowej. Może nastąpi to nawet wcześniej, ale wydaje się, że do końca drugiego kwartału jest to wysoce prawdopodobne – przekonywał Morawiecki.
Przypomniał zarazem swe wcześniejsze deklaracje, że do końca drugiego kwartału uda się w Polsce wykonać 20 milionów szczepień. – Dziś mogę powiedzieć po ostatnich dyskusjach z Komisją Europejską, że będzie to więcej – 23 lub 24 miliony szczepień – poinformował Morawiecki.
Według niego będzie to możliwe dzięki „presji” Polski i innych państw członkowskich. – Ta presja ma sens, bo jeszcze w drugim kwartale przyjdzie do Polski blisko 4,5 miliona dodatkowych szczepionek firmy Pfizer/BIONtech. To bardzo dobra wiadomość, bo będziemy mogli zaszczepić dużo więcej osób niż do tej pory sądziliśmy, że będzie możliwe” – zaznaczył szef rządu.
Zwrócił uwagę, że już po pierwszej dawce szczepionki znacząca liczba pacjentów nabywa odporność na zakażenie koronawirusem, a nawet jeśli dojdzie do zachorowania, jego przebieg jest łagodniejszy.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. @kancelaria.premiera